Część odszkodowania po spalonym kinie Gloria, w wyskości 3,3 mln zł, wypłaconego przez ubezpieczyciela Górnicza Spółdzielnia Mieszkaniowa przekazała miastu Bytom. Pieniądze zostaną przeznaczone na remonty miejskich nieruchomości.
Batalia o wypłatę ubezpieczenia zakończyła się po 8 latach od pożaru, który strawił kino Gloria. - Mimo, iż firma ubezpieczeniowa broniła się przed wypłatą, dopięliśmy swego, oddając sprawę do sądu - mówi Marek Stalmac, prezes GSM.
Jak poinformowali bytomscy urzędnicy, zarządcą budynku przy ul. Szymanowskiego, w którym znajdowała się Gloria, jest Górnicza Spółdzielnia Mieszkaniowa, ale gmina posiada we wspólnocie udziały. W 2014 r. firma ubezpieczeniowa wypłaciła 1,7 mln zł odszkodowania za pożar, jednak zarząd spółdzielni zażądał wypłaty odszkodowania o 1,08 mln zł więcej (do wartości polisy). Sprawę skierował do sądu. W efekcie sąd nakazał firmie ubezpieczeniowej wypłacić pozostałą część należności wraz z odsetkami - 2,25 mln zł. W sumie odszkodowanie za spalone kino wyniosło ok. 4 mln zł.
- Dzięki dobrej woli wspólnoty oraz staraniom pana Marka Stalmacha do budżetu miejskiego z tytułu należnego odszkodowania wpłynęło więcej pieniędzy niż wynikało to z prostego przeliczenia udziałów. Spożytkujemy je z korzyścią dla mieszkańców - przekonuje Michał Bieda, wiceprezydent Bytomia.
Wspólnie z zarządem Górniczej spółdzielni Mieszkaniowej ustalono, że pieniądze będą przeznaczone m.in. na remont budynków przy ul. Musialika 1-3 (1,5 mln zł) remont pomieszczeń w podziemiach IV LO (0,6 mln zł) oraz inne potrzeby wskazane przez miasto.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.