- Ministerstwo Gospodarki szacuje, że zwolennicy nowego podatku chcą dla gmin górniczych daninę rzędu miliarda zł. W 2009 roku całe górnictwo miało tylko 70 mln zysku - zauważa poseł Jan Rzymełka, przewodniczący sejmowej Podkomisji ds. nowej ustawy Prawo geologiczne i górnicze.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Janko! My mieszkańcy GMINY odbieramy poprzez podatek od nieruchomości z kopalni to co nam się należy. Inaczej co swoje nie odbierzemy z kopalni, bo jak sam piszesz nie mają z czego . Dodatkowo my mieszkańcy Gmin, z naszych podatków dopłacamy do inwestycji początkowych (400 mln ostatnio) i pośrednio poprzez dopłaty do ZUS do wcześniejszych emerytur , i tak dalej. Jak kopalnie będą zmuszone zapłacić ten miliard za swój pobyt na terenie gmin (co wiąże się z kosztami dla GMIN czyli nas mieszkańców gmin) to wymusi to na nich działanie. Oczywiście w waszym rozumieniu, nie ma innej drogi, jak podwyżka cen węgla , energii, i tak dalej. Jednym słowem straszenie. Tyle że mamy jeszcze większego wroga , czyli rosyjski węgiel. Lub amerykański koks. Więc jak cepom w centralach znowu odbije i podniosą ceny jak to zrobili w 2008 roku , to skutek będzie wiadomy. Aby jednak obniżać koszty produkcji, racjonalizować i lepiej zarządzać to jakoś nikt nie mówi. Więc według mnie gmina domagając się podatku od kopalni i to już w momencie „powstawania” przychodu wyświadcza nam i kopalniom wielką przysługę.
Ok, gminy chcą dostać co im się należy, czyli cesarskie. Gdyby kopalnie były dochodowe nie byłoby problemu, ale gdy żyją na garnuszku - ile to podatnik wpakował „przymusowo” w kolejne etapy restrukturyzacji, reform , emerytur pomostowych, i tego typu inżynierii ? Nie chodzi mi o sektor górniczy tylko o sposób zarządzenia tym sektorem , skutkiem czego mamy permanenty stan Grecji na śląsku! Nie wiem czy ktoś to wie , ale przed II wojną światową polska część śląska była najbardziej wydajna w górnictwie w Europie? Motorem całej gospodarki. I co mamy po 70 latach? Kompletny rozp.. . Czy nie wstyd za ten stan ?
Szanowny tytusieW, coś u Waszeci z logicznym myśleniem przyciężko. Czyżby wiek? Sam sobie w swoich wywodach przeczysz. Skoro bowiem polskie górnictwo jest permanentnie pod kreską i jest na "na garnuszku polskiego i częściowo europejskiego podatnika", to nie ma pieniędzy, żeby zapłacić gminom - taki nasuwa się wniosek z Waszeci pisania. A skoro będzie musiało zapłacić ten miliard złotych, bo takie pieniądze wchodzą w grę, to: - albo podniesie cenę węgla - wtedy my wszyscy po kolei zapłacimy za to płacąc za prąd i ciepło (długo jeszcze węgiel będzie królem polskiej energetyki), czyli cały kraj - a według Waszeci "Warszawa i reszta durni" będzie dotował wybrane gminy, a i zapewne na gospodarce to się odbije niekorzystnie; - albo spółki wydobywcze ogłoszą upadłość - gminy dostaną zamiast wpływów z podatków i opłat, bezrobotnych do utrzymania (i na pewno wtedy będą budować drogi i utrzymywać szpitale...); - albo energetyka zacznie sprowadzać węgiel z zagranicy, gdyż będzie tańszy niż polski obłożony kolejną daniną, krajowe spółki wydobywcze zbankrutują - skutki: patrz punkt wyżej, a dochodzi jeszcze większe uzależnienie Polski od obcych nośników energetycznych. I tych "albo" można jeszcze parę wymienić, ale Waszeci pisanie wskazuje raczej, że wolisz rżnąc Greka, niż zaprząc szare komórki do pracy. Rzeczywiście po to jest Sejm , po to jest ten Jan Rzymełka aby te sprawy "podatkowe" zgodnie z potrzebami, ale nie gmin, nie jednego sektora gospodarczego uzgodnić, lecz całego społeczeństwa i państwa. Dobrej nocy
Gmina to MY. Jak nie wiesz to się dowiedziałeś! Udawanie Greka to wykonaniu naszych regionalnych posłów , kłanianie się silnemu lobby górniczemu! Odpowiedz na jedno pytanie: Jeśli nie kopalnia gdzie pracuje 5000 ludzi , którzy potrzebują dojazdu (drogi!), szkół dla siebie i swoich dzieci, opieki zdrowotnej, transportu publicznego, i tak dalej, , to kto ma opłacać wydatki gmin? Myślę, że gminy nic by nie miały przeciwko gdyby na miejsce uciążliwych kopalni sprowadzili się goście produkujący nawet golarki, aby tylko płacili co cesarskie. Gminy chcą po prostu mieć środki na zapewnienie swoim mieszkańcom czyli NAM warunkom do godnego życia.
Drogi tytusieW, Chyba wiesz, że poseł reprezentuje cały NARÓD (a jak nie wiesz, to się dowiedziałeś), a nie jedno ugrupowanie czy grupe interesów, w dodatku ugrupowanie które go nie wybrało. Jesteś wielbicielem zasady gmina ma zawsze racje, w razie wątpliwości patrz zdanie poprzednie. To stawia GMINY PONAD PRAWEM. No właśnie, podobno Grecy uważali że im się należy, a GMINY sądzą dokładnie tak samo. Wedle Konstytucji WSZYSCY są równi wobec prawa, ale wedle Ciebie sa równi i równiejsi. Kiedyś to już przerabialiśmy. Proponuję podjęcie merytorycznej i rzeczowej dyskusji, opartej na poszanowaniu prawa i standardów konstytucyjnych. Ale coś mi się wydaje, że dla niektórych te wartości nie mają znaczenia, bo oni zawsze mają racje i im się należy. Żal mi was !
TytusieW. Poszukaj sobie najpierw informacji ile w zeszłym roku górnictwo odprowadziło podatku do skarbu państwa. Dodam, że ze wszystkich gałęzi przemysłu była to najwyższa kwota. Właśnie aby w Twojej gminie był prąd, woda i żebyś mógł iść do "darmowego" lekarza Po pierwsze to kopalnie płacą już podatek od eksploatacji gminom. Jest to część zarobku uzyskanego ze sprzedaży jednej tony węgla. Problem tkwi w tym, że znaczna część tego podatku idzie do ministerstwa środowiska zamiast do gminy. Niech się odp...lą od kopalń i dadzą gminom więcej z tego podatku. Po drugie wszystkie szkody górnicze (zapadania domów) są naprawiane za pieniądze kopalń (spółek górniczych) no i wracając do Twoich populistycznych wywodów: żądajmy np. podatku od PLL LOT za to, że 5000 nad moim miastem przeleciał samolot LOT-u :)
po to jest Sejm , po to jest ten Jan Rzymelka aby te sprawy "podatkowe" zgodnie z potrzebami GMIN a nie jednego sektora gospodarczego uzgodnic. A udawanie Greka, widać jak się skończyło! Czas porozmawiać o drażliwych sprawach, bo okłamywanie społeczeństwa jak to robili w Grecji do niczego dobrego nie prowadzi. Ktoś za działalność gmin, miast , powiatów i tak dalej musi zapłacić. Grecy uważali , że im się należy , tak po prostu. Czy polskim kopalniom też się należy niegospodarność, afery a co z tego wynika permanentny stan pod kreską, i utrzymanie na garnuszku polskiego i częściowo europejskiego podatnika?
podaj argumenty za w takimi razie. Kto ma sfinansowac drogi,szkolenictwo, szpitale ? Gmina gdzie jest kopalnia? Czy Warszawa czyli reszta "durni" ?
Masz rację tytusieW, "to jest rozumowanie cepa", ale w Twoim wykonaniu. Bredzisz i ulewasz żółci, zamiast argumentów używasz populistycznych haseł i sloganów. Szkoda na Ciebie czasu...
Drogi tytusieW, Czym innym jest odpowiedź na pytanie, czy te wyrobiska w obecnym stanie prawnym są opodatkowane, a jeżeli nie - to ten stan należy zmienić i ew. w jaki sposób. Problem w tym, że pieniędzy potrzebuje każdy, nie tylko gminy. A z całym szacunkiem dla samorządów terytorialnych, nie są one wolne od grzechu niegospodarności, a na pewno nie są od niego wolne w stopniu większym niż kopalnie. Żyjemy w cywilizowanym Państwie gdzie przedmiot podatku musi wynikać z wyraźnego przepisu prawa, co wyraźnie zapisano w Konstytucji. Ona też wiąże samorządy. To proszę mi wskazać przepis, który przewiduje że te nieszczęsne wyrobiska pod ziemią mają podlegac podatkowi od nieruchomości, co do której prawo (wiążące wszystkich) wyraźnie przewiduje, że odnosi sie tylko do tego, co na powierzchni i bezpośrednio pod nią. Ten problem musi być załatwiony chłodnym okiem, w oparciu o wyraźny przepis prawa. Są w naszym prawie przepisy dotyczące psów i nikt nie próbuje ich stosować do kotów, choc te ostatnie mogą być bardziej uciążliwe. A co do wieżowca, to proponuje zajrzeć do stosownej ustawy podatkowej, tam wszystko jest napisane.
Czy nieruchomość typu wieżowiec , który idzie do góry jest opodatkowany tylko na „powierzchni” znaczy się to na czym stoi? Może dwa lub trzy piętra? Czy wszystkie kilkadziesiąt pięter? Co ma za znaczenie czy nieruchomość jest w górę czy w dół? Problemem gmin jest brak dochodów z działalności na ich terenie ogromnych przedsiębiorstw górniczych! Gdyby przynosiły zyski to i gminom by się dostało. Zamiast dyskutować o rzeczywistym problemie czyli niegospodarności w polskim górnictwie węgla i miedzi , posłowie zajmują się surogatami, podburzają jedną grupę społeczeństwa przeciw gminom. A przepraszam, czy górnik nie potrzebuje dróg, oświetlenia , szkół i opieki lekarskiej na powierzchni? Kto to niby zapłacić na terenie gdzie działa kopalnia? Podatnicy z całego kraju zrzucają się na inwestycje początkowe , wcześniejsze emerytury, itp. Czy mają też sfinansować drogi, szkoły , szpitale w gminach górniczych?
Chyba miesiąc temu w TG była wypowiedź o braku (teraz) podstaw prawnych dla tego podatku. Pytanie, czy ktoś ma jakieś argumenty podważające to stanowisko ? Prócz tego ludzie zachowajcie minimum zdrowego rozsądku, to jest podatek od NIERUCHOMOŚCI, a nieruchomością jest tylko powierzchniowa część ziemi (grunt). A w tym przypadku chodzi o coś, co jest kilkaset (jeśli nie więcej) metrów pod powierzchnią.
Chyba miesiąc temu w TG była wypowiedź o braku (teraz) podstaw prawnych dla tego podatku. Pytanie, czy ktoś ma jakieś argumenty podważające to stanowisko ? Prócz tego ludzie zachowajcie minimum zdrowego rozsądku, to jest podatek od NIERUCHOMOŚCI, a nieruchomością jest tylko powierzchniowa część ziemi (grunt). A w tym przypadku chodzi o coś, co jest kilkaset (jeśli nie więcej) metrów pod powierzchnią.
To jest rozumowanie cepa i generalnie ludzi związanych z węglem od Ministerstwa Gospodarki do decydenta ustawionego przez warszawskiego ministra na stołku w centralii kopalni. Jedyne co potrafię ci ludzie to z jednej strony wyciągać kasę od podatnka a z drugiej strony powtarzać , że w koszt produkcji w polskiej kopalni nie może być niższy bo... i tu cytują listę przyczyn . Ale żeby coś zmienić i rozwiązać problem to już intelektu im brakuje, bo swoje ptasie móżdżki mają zaprzątrznięte walką o stołki, lizusostwem a w wolnych chwilach interesami , które nasz premier określił „mafią węglową”. Gminy mają świętą rację domagając się tego typu podatków. Gdyby to było normalne miałyby dochody z CIT-ów, ale „węglowe orły” dwoją się i troją i nic z tego nie wychodzi.