Popyt na ropę i gaz ziemny w skali światowej będzie rósł i osiągnie szczyt zużycia w okolicy 2030 r. - wynika z analizy ekspertów Banku Gospodarstwa Krajowego, którzy szacują, że w w dłuższej perspektywie rola ropy będzie jednak malała, wzrośnie natomiast zapotrzebowanie na gaz.
"Światowy popyt na ropę naftową powinien osiągnąć szczyt w latach 2030-2035. W dłuższej perspektywie rola surowca będzie jednak malała. Będzie się to wiązało między innymi z przechodzeniem transportu na zasilanie energią elektryczną. Tempo przemian będzie zróżnicowane. Dla krajów OECD przyspieszone odejście od ropy naftowej prognozowane jest już po 2020 r. Surowiec nabierze natomiast znaczenia w gospodarkach rozwijających się, głównie w Chinach i Indiach. W ujęciu światowym ropa naftowa do 2040 r. nadal będzie najważniejszym źródłem energii, zmniejszy się jednak jej udział w światowym mixie energetycznym na rzecz gazu ziemnego i OZE" - czytamy w analizie.
- Przy obecnych tendencjach w 2040 r. ropa powinna odpowiadać za ok. 28 proc. światowego mixu energetycznego przy odrobinę niższym udziale gazu ziemnego. Sytuacja może ulec zmianie w przypadku znacznie szybszej niż obecnie transformacji gospodarki światowej w stronę OZE. W takim scenariuszu źródła odnawialne będą prawdopodobnie odpowiadać za ponad 1/3 mixu energetycznego, przy nieco niższym zużyciu ropy naftowej i stabilnym poziomie konsumpcji gazu ziemnego. W tym scenariuszu łączny udział tych dwóch paliw odpowiadałby za 40 proc. mixu energetycznego świata – komentuje Paweł Nierada, pierwszy wiceprezes BGK.
Według International Energy Agency do 2022 r. za ok. 40 proc. wzrostu popytu na gaz ziemny będą odpowiadały Chiny. Głównym motorem konsumpcji w ujęciu globalnym będą przemysł oraz szybki rozwój branż gazochłonnych. Dodatkowe zapotrzebowanie będzie widoczne również w Europie w wyniku zmian w energetyce. Dotyczy to również Polski, która chce być aktywnym uczestnikiem tego rynku.
Zdaniem analityków w dłuższej perspektywie możemy oczekiwać zmian w popycie na paliwa. Wprowadzone przez Międzynarodową Organizację Morską (IMO) regulacje dot. emisji siarki przez transport morski ograniczą światowy popyt na paliwa najniższej jakości i zwiększą zapotrzebowanie na diesel i LPG.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Znacznie silniej ograniczy ona konsumpcję benzyn niż olejów napędowych. Czy aby na pewno?