5 maja 2010 19:36
:
:
autor: Wig - nettg.pl, PAP
1 tys. odsłon
KE wstrzymuje podpisanie polsko-rosyjskiej umowy gazowej
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Tymczasem w Polsce jestesmy swiadkami
najwiekszej
rozgrywki w powojennej historii tych
ziem. Zaczely
sie dziac rzeczy duze. I niestety ten
kraj i to
panstwo nie sa do nich przygotowane;
zyczenie, aby
Polska byla Polska, pozostaje wlasnie
tym-zyczeniem. Walka, jaka sie
rozpoczela, jest
bezceremonialna i na noze, nie wiemy,
czy juz sie
czasem nie rozstrzygnela, w kazdym razie
to, ze
nie jest to dzisiaj glowny temat debaty
politycznej, swiadczy o wadze sprawy.
Uruchomieni
zostali agenci wplywu, pociagnieto za
sznurki
medialnych "spiochow".Chodzi o gaz
lupkowy.
Amerykanski koncern Chevron odkryl na
polskich
ziemiach olbrzymie poklady. Poklady,
ktore sa w
stanie powaznie wplynac na strategiczne
kierunki
polityki w regionie. Przede wszystkim
zagrazaja
pozycji Rosji i jej "dyplomacji"
uprawianej przy
pomocy gazowej rury Odkrycie tak
olbrzymich
pokladow gazu w Polsce (ale nie tylko)
stawia pod
znakiem zapytania inwestycje niemieckie
w rosyjski
gaz, eksploatacje zloz na Morzu Barentsa
czy
budowe gazociagu pod dnem Baltyku Polacy
otrzymuja
jedna na piec pokolen szanse rozwarcia
gnebiacego
nas historycznego szczekoscisku Rosji i
Niemiec Mamy zloty rog i wszystko
wskazuje na to,
ze wiekszosc z nas nie zdaje sobie z
tego sprawy.
Trudno sie dziwic, bo wiekszosc polskich
mediow
nie nalezy do Polakow. Front bitwy o
Polske
wyglada dzisiaj mniej wiecej tak:1.
Amerykanie
dzieki nowej technologji eksploatacji
gazu
lupkowego w ciagu kilku lat stali sie
glownym
producentem gazu ziemnego na swiecie,
wyprzedzajac
Rosje. Zagrozili tym Gazpromowi na
rynkach
trzecich 2. Amerykanie kilka tygodni
temu
udokumentowali zloza zdolne zaspokoic
potrzeby
Polski na 120 lat - spowodowac
przestawienie
energetyki i uczynic z Polski eksportera
gazu 3.
Mozliwosc ta mocno niepokoi nie tylko
Rosjan, ale
Niemcow, ktorzy obawiaja sie
strategicznej
nierownowagi i zagrozenia interesow
swych
korporacji 4. Berlin naciska na Warszawe
w celu:a.
ograniczenia eksploatacji lupkow (ze
niby brudna
nieekologiczna technologia, a z Rosji
jest czysty
gaz);b. dopuszczenia Rosjan do kupna
zloz i
udzialu w wydobyciu 5. Gaz lupkowy to
oczko Radka
Sikorskiego - z jego inicjatywy niedawno
odbylo
sie w Warszawie sympozjum na ten temat.
Sikorski
jest za zaangazowaniem Amerykanow.
Zaangazowanie
takie oznaczaloby rzeczywiste, a nie
egzotyczne
gwarancje bezpieczenstwa. USA - nie
mozna im tego
zarzucic - troszcza sie o swe koncerny
naftowe 6.
Rzad w Berlinie naciska premiera Tuska,
aby
ograniczyc role amerykanskich firm.
Jedna z
pierwszych ustaw podpisanych przez
nowego p.o.
prezydenta byla ustawa zezwalajaca
ministrowi
skarbu na ingerencje i zrywanie
podpisanych
umow"ze wzgledu na bezpieczenstwo
strategiczne". W
tym kontekscie niewazne jest, czy
prezydent
Kaczynski zostal zamordowany, czy tez
nieszczesliwy wypadek spowodowal jego
smierc -
niewazne, czy "stawial sie" pewnej
opcji, dzisiaj
liczy sie to, by Polska sie obudzila, by
ludzie
zdecydowali o swej przyszlosci O tych
sprawach
trzeba rozmawiac, te sprawy nie moga
byc
rozstrzygane poza plecami przez bandy
politycznych
kompradorow. Teraz rozstrzyga sie
przyszlosc na
kolejne 20-30 lat Czytam
"Rzeczpospolita",
przegladam "Dziennik", slucham polskiego
radia...
Nic o gazie, za to wiele o naglej
milosci
Rosjan...Wscieklosc? To malo
powiedziane...Andrzej
K. (...)
Tymczasem w Polsce jestesmy swiadkami najwiekszej rozgrywki w powojennej historii tych ziem. Zaczely sie dziac rzeczy duze. I niestety ten kraj i to panstwo nie sa do nich przygotowane; zyczenie, aby Polska byla Polska, pozostaje wlasnie tym-zyczeniem. Walka, jaka sie rozpoczela, jest bezceremonialna i na noze, nie wiemy, czy juz sie czasem nie rozstrzygnela, w kazdym razie to, ze nie jest to dzisiaj glowny temat debaty politycznej, swiadczy o wadze sprawy. Uruchomieni zostali agenci wplywu, pociagnieto za sznurki medialnych "spiochow".Chodzi o gaz lupkowy. Amerykanski koncern Chevron odkryl na polskich ziemiach olbrzymie poklady. Poklady, ktore sa w stanie powaznie wplynac na strategiczne kierunki polityki w regionie. Przede wszystkim zagrazaja pozycji Rosji i jej "dyplomacji" uprawianej przy pomocy gazowej rury Odkrycie tak olbrzymich pokladow gazu w Polsce (ale nie tylko) stawia pod znakiem zapytania inwestycje niemieckie w rosyjski gaz, eksploatacje zloz na Morzu Barentsa czy budowe gazociagu pod dnem Baltyku Polacy otrzymuja jedna na piec pokolen szanse rozwarcia gnebiacego nas historycznego szczekoscisku Rosji i Niemiec Mamy zloty rog i wszystko wskazuje na to, ze wiekszosc z nas nie zdaje sobie z tego sprawy. Trudno sie dziwic, bo wiekszosc polskich mediow nie nalezy do Polakow. Front bitwy o Polske wyglada dzisiaj mniej wiecej tak:1. Amerykanie dzieki nowej technologji eksploatacji gazu lupkowego w ciagu kilku lat stali sie glownym producentem gazu ziemnego na swiecie, wyprzedzajac Rosje. Zagrozili tym Gazpromowi na rynkach trzecich 2. Amerykanie kilka tygodni temu udokumentowali zloza zdolne zaspokoic potrzeby Polski na 120 lat - spowodowac przestawienie energetyki i uczynic z Polski eksportera gazu 3. Mozliwosc ta mocno niepokoi nie tylko Rosjan, ale Niemcow, ktorzy obawiaja sie strategicznej nierownowagi i zagrozenia interesow swych korporacji 4. Berlin naciska na Warszawe w celu:a. ograniczenia eksploatacji lupkow (ze niby brudna nieekologiczna technologia, a z Rosji jest czysty gaz);b. dopuszczenia Rosjan do kupna zloz i udzialu w wydobyciu 5. Gaz lupkowy to oczko Radka Sikorskiego - z jego inicjatywy niedawno odbylo sie w Warszawie sympozjum na ten temat. Sikorski jest za zaangazowaniem Amerykanow. Zaangazowanie takie oznaczaloby rzeczywiste, a nie egzotyczne gwarancje bezpieczenstwa. USA - nie mozna im tego zarzucic - troszcza sie o swe koncerny naftowe 6. Rzad w Berlinie naciska premiera Tuska, aby ograniczyc role amerykanskich firm. Jedna z pierwszych ustaw podpisanych przez nowego p.o. prezydenta byla ustawa zezwalajaca ministrowi skarbu na ingerencje i zrywanie podpisanych umow"ze wzgledu na bezpieczenstwo strategiczne". W tym kontekscie niewazne jest, czy prezydent Kaczynski zostal zamordowany, czy tez nieszczesliwy wypadek spowodowal jego smierc - niewazne, czy "stawial sie" pewnej opcji, dzisiaj liczy sie to, by Polska sie obudzila, by ludzie zdecydowali o swej przyszlosci O tych sprawach trzeba rozmawiac, te sprawy nie moga byc rozstrzygane poza plecami przez bandy politycznych kompradorow. Teraz rozstrzyga sie przyszlosc na kolejne 20-30 lat Czytam "Rzeczpospolita", przegladam "Dziennik", slucham polskiego radia... Nic o gazie, za to wiele o naglej milosci Rosjan...Wscieklosc? To malo powiedziane...Andrzej K. (...)