Nadzieję, że związkowa akcja protestacyjna na początku kwietnia "sprowadzi na ziemię polityków PiS - z korzyścią dla mieszkańców Śląska i dla przemysłu wydobywczego" wyraził Bogusław Hutek, szef górniczej Solidarności w swoim komentarzu zamieszczonym w czwartek, 28 marca, na portalu internetowym Krajowej Sekcji Górnictwa Węgla Kamiennego NSZZ "Solidarność" www.solidarnoscgornicza.org.pl.
"Chcemy być traktowani przez rząd po partnersku na co dzień, a nie tylko w przededniu kolejnych wyborów. Jeśli natomiast rząd nadal będzie unikał podjęcia tematów kluczowych z punktu widzenia środowiska górniczego, trzeba będzie zamanifestować mocniej" - napisał Bogusław Hutek w komentarzu, którzy opatrzono tytułem "Nieczyste intencje rządu".
"W tej chwili nie ma żadnych argumentów przemawiających za tym, że rząd ma dobre zamiary wobec Śląska" ocenił przewodniczący Krajowej Sekcji Górnictwa Węgla Kamiennego NSZZ "Solidarność", który przypomniał, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie nakłaniał do podjęcia partnerskiego dialogu między rządem a górniczymi związkami.
"Przedstawiciele rządu zapewniali, że są gotowi do takich rozmów, padały nawet konkretne daty. I co? I nic. Wyrażony przez Zespół Trójstronny do spraw Bezpieczeństwa Socjalnego Górników postulat zorganizowania kwadratowego stołu z udziałem ministrów i samego premiera nie został zrealizowany" - opisuje Hutek, przestrzegając polityków, że "ignorowanie spraw istotnych dla naszej branży może skończyć się źle".
"Niestety, rządzący przestali się interesować problemami pracowników nie tylko z naszej branży, ale i z kilku innych, co zaowocowało decyzją władz NSZZ "Solidarność" o przeprowadzeniu manifestacji we wszystkich miastach wojewódzkich" - dodaje, odnosząc się do planu akcji protestacyjnej, którą wyznaczono na 4 kwietnia tego roku.
Szef górniczej Solidarności ocenia, że dotychczasowe negocjacje zespołów rządowo-związkowych nie przyniosły zbliżenia stanowisk w żadnej z omawianych spraw. Chodzi m.in. o przeciwdziałanie negatywnemu wpływowi polityki klimatycznej Unii Europejskie na polską gospodarkę, odstąpienie od takich zapisów rządowego programu "Czyste Powietrze", które zdaniem związkowców szkodzą sektorowi wydobywczemu.
"Zastanawiam się, gdzie leży przyczyna tak dwuznacznej postawy rządu Prawa i Sprawiedliwości wobec górnictwa oraz energetyki opartej na węglu? Według mnie rząd musi mieć jakieś nieczyste intencje, skoro nie potrafi przedstawić spójnej wizji rozwoju sektora wydobywczego i w ogóle przemysłu na Śląsku" - obwinia Bogusław Hutek. Zarzuca, że przyjęte dokumenty (jak "Program dla Śląska" czy "Program dla branży górnictwa węgla kamiennego") nie są realizowane. Ubolewa, że wciąż nie wiadomo, czy węgiel zostanie uznany za paliwo strategiczne. Przywołuje jako przykład kopalnię Krupiński w Suszcu, której nowoczesne zagospodarowanie byłoby dla rządu papierkiem lakmusowym.
"Miały kwitnąć inwestycje związane z rozwojem elektromobilności; niestety, tam też niewiele się dzieje. W tej chwili nie ma żadnych argumentów przemawiających za tym, że rząd ma dobre zamiary wobec Śląska" - pisze szef górniczej Solidarności.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Hutek, nie bądź naiwny. Cały czas cię robią w balona, a ty cały czas udajesz zdziwionego i oszukanego :)