Od ponad roku sandmomierskie podziemia współpracują z Kopalnią Soli w Bochni. Jak na razie jednak nie ma wspólnego biletu do obu obiektów.
Podziemna trasa turystyczna w Sandomierzu kojarzona była dotąd z Przedsiębiorstwem Robót Górniczych w Bytomiu, które od października 1964 r. przez niemal ćwierć wieku prowadziło górnicze prace zabezpieczające w tym mieście. O ich trudzie przypomina chodnik górniczy w obudowie ŁP na końcu trasy zwiedzania oraz tablica pamiątkowa.
Rok temu miasto nawiązało współpracę z Kopalnią Soli w Bochni. Jedna z dwu komór kupieckich na trasie zwiedzania poświęcona została tematyce solnej. W przeszłości w podziemiach sandomierskich przechowywano np. solone śledzie oraz sól. Oprócz solnej ekspozycji w Sandomierzu, obie trasy wymieniają się ulotkami i materiałami informacyjnymi na swój temat. Jak dotąd jednak nie wprowadzono do sprzedaży wspólnego biletu, ani systemu zniżek dla osób, które po zwiedzeniu kopalni w Bochni okażą stamtąd bilet w kasie podziemi sandomierskich. Tego rodzaju rozwiązanie stosowały już inne trasy podziemne na Dolnym Śląsku.
Trasa podziemna w zespole piwnic i korytarzy pod rynkiem udostępniona została do zwiedzania 10 grudnia 1977 r. Przez niemal czterdzieści lat jej gospodarzem był miejscowy oddział PTTK. Po procesie sądowym trasę przejęło miasto, otwierając ją ponownie 21 lipca 2017 r. Od tego dnia do końca 2017 r. trasę zwiedziło dokładnie 70 869 osób, a w całym 2018 r. - aż 211 044 osób. Paradokalnie więc podziemia sandomierskie są najliczniej odwiedzanym w Polsce obiektem podziemnym upamiętniającym pracę górników węglowych. Na frekwencję wpływ ma też ułatwiony dojazd z odległego dworca kolejowego. W sezonie letnim Zakład Komunikacji Miejskiej uruchamia linię autobusową nr 3 dowożącą pasażerów do przystanku na ul. Mickiewicza koło Bramy Opatowskiej, skąd już łatwo dojść na rynek i do podziemi.
Ponieważ oddział PTTK przed wyprowadzką zabrał z podziemi większość swoich eksponatów, są one uzupełniane od nowa. Oprócz ekspozycji dotyczącej Kopalni Soli w Bochni, można tu zobaczyć m.in. wystawę narzędzi tortur, porcelanę z Ćmielowa czy wystawę winiarzy sandomierskich.
Nie wykluczone, że może jeszcze w tym roku wystrój ulegnie wzbogaceniu. Jak nas poinformowała Anna Jeżewska z Centrum Informacji Turystycznej w Sandomierzu, w podziemiach mogą się pojawić dwie nowe wystawy. Obecnie trwają rozmowy na ten temat.
Trasa podziemna w Sandomierzu liczy 470 m i składa się z 32 pomieszczeń - wąskich korytarzy oraz komór. Najniżej położone miejsce znajduje się na głębokości 12 m. Poza Sandomierzem, podobne trasy miejskie przygotowane przez ekipy górnicze znajdują się m.in. w Kłodzku i Lublinie.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.