Środowa, 30 stycznia, sesja na nowojorskich giełdach zakończyła się znacznymi wzrostami głównych indeksów. W centrum uwagi było posiedzenie Fed, po którym prezes Jerome Powell zapowiedział większą cierpliwość w przyszłych decyzjach dotyczących stóp procentowych.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial wzrósł o 1,77 proc. do 25 014,86 pkt. S&P 500 zwyżkował o 1,55 proc. do 2681,05 pkt. Nasdaq Composite wzrósł o 2,20 proc. do 7183,08 pkt.
Czynniki przemawiające za podnoszeniem stóp procentowych uległy osłabieniu - powiedział prezes Fed Jerome Powell na konferencji po posiedzeniu FOMC. Powell dodał, że obecna sytuacja gospodarcza na świecie wymaga "cierpliwości" w podejściu do polityki monetarnej.
Prezes dodał, że podejście Fedu jest teraz "zależne od danych", a "zmiana komunikatu nie wynikała ze zmiany oceny perspektyw" dla gospodarki USA.
- Musiałbym zobaczyć potrzebę dalszych podwyżek stóp - powiedział Powell, dodając, że inflacja będzie kluczowa.
Ocenił, że stopy procentowe znajdują się w przewidywanym zakresie neutralnego poziomu.
Amerykańska Rezerwa Federalna, zgodnie z oczekiwaniami, utrzymała w środę główną stopę procentową w przedziale 2,25-2,50 proc. Decyzja o stopach procentowych była zgodna z oczekiwaniami rynku i została podjęta jednomyślnie.
Fed usunął z komunikatu sformułowanie o "pewnych, kolejnych stopniowych podwyżkach stóp procentowych".
Ostatnia podwyżka stóp proc. miała miejsce podczas posiedzenia 19 grudnia 2018 r. Wtedy amerykańska Rezerwa Federalna podniosła główną stopę procentową o 25 pb do 2,25-2,50 proc. Była to czwarta podwyżka stóp procentowych w 2018 r.
Dane z rynku pracy USA były lepsze od oczekiwań. W raporcie ADP za styczeń podano, że na rynku przybyło 213 tys. miejsc pracy vs 181 tys. oczekiwanych.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.