Sejm Litwy wyraził we wtorek, 18 grudnia, zgodę na wykupienie od norweskiej spółki Hoegh LNG dzierżawionego obecnie pływającego terminala LNG "Independence". Według wcześniejszych założeń terminal miał być wykupiony do końca 2024 r., gdy wygaśnie umowa dzierżawy.
Odpowiednią nowelizację ustawy o terminalu gazu skroplonego poparło 99 posłów w 141-osobowym parlamencie, jeden poseł głosował przeciwko, 17 wstrzymało się od głosu.
Niższe koszty utrzymania
W ocenie przewodniczącego sejmowego komitetu ds. energetyki, posła Virginijusa Poderysa, "decyzja o wykupieniu terminalu jest słuszna, gdyż zmniejszy to o jedną trzecią koszty utrzymania".
Zdaniem posła sejmowego komitetu ds. gospodarczych Eugeniusa Gentvilasa, "decyzja o nabyciu statku-terminala LNG jest przedwczesna, uwzględniając ciągle zmieniający się rynek gazu".
- Obecne tendencje wyraźnie wskazują, że w przyszłości Litwa będzie potrzebowała znacznie mniej gazu w porównaniu z obecnym stopniem jego zużycia - twierdził Gentvilas. Proponował on, by "decyzję o wkupieniu terminalu podjąć bliżej wygaśnięcia jego dzierżawy".
W 2014 r. wydzierżawiono statek-terminal
Zgodnie z podpisaną umową spółka "Klaipedos Nafta" dzierżawi terminal typu RSFU - o pojemności 170 tys. m sześc. LNG i zdolności regazyfikacyjnej rzędu 4 mld m sześc. - od końca 2014 r. do końca 2024 r. Za dzierżawę statku Litwa płaci rocznie 68,9 mln dol. Cena nabycia terminalu norweskiej spółki Hoegh LNG jest poufna. Litewskie media spekulują, że może ona wynosić od 121 mln do 160 mln euro.
Premier Litwy Saulius Skvernelis przed kilkoma miesiącami zaznaczył, że "nie analizujemy okoliczności nabycia statku-magazynu ani wysokości jego ceny" i wskazał, że "najważniejsze jest maksymalne zapewnienie Litwie niezależności energetycznej i zmniejszenie kosztów gazu ziemnego dla mieszkańców".
Przypomnijmy, że - jak opisywaliśmy w portalu netTG.pl - pływający terminal LNG w Kłajpedzie pomyślnie złamał w 2015 r. monopol dostaw gazu ziemnego na Litwę z Rosji. Po uruchomieniu alternatywnych dostaw gazu skroplonego, Gazprom kilkakrotnie obniżał wyjątkowo wysoką cenę surowca sprzedawanego Litwie. W rezultacie cena gazu ziemnego w tym kraju spadła dwukrotnie. Sukces Litwinów potwierdzał potrzebę uruchomienia polskiego terminala LNG w Świnoujściu w końcowej fazie jego budowy.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.