Tylko przez kilka miesięcy Szczecin należał do grona miast, w których turyści mogli zjechać windą do podziemi. Obecnie, tak jak poprzednio, trzeba schodzić po schodach.
Przejściowa atrakcja w postaci zjazdu funkcjonowała na dworcu kolejowym Szczecin Główny. Od 22 listopada 2006 r. dostępny jest tam do zwiedzania schron z czasów drugiej wojny światowej, znajdujący się pod placem Zawiszy Czarnego. Projektanci schronu główne wejście do niego umieścili na przedłużeniu tunelu, prowadzącego z budynku dworca do peronów. Jednak kilka lat temu wraz z przebudową dworca tunel ten został wyłączony z ruchu podróżnych, a większość zejść z peronów zlikwidowano. Pozostawiono tylko schody zejściowe z peronu pierwszego.
W 2018 r., z powodu remontu nawierzchni peronu pierwszego, schody te stały się niedostępne. Dlatego też turyści, chcący odwiedzić podziemia, musieli do nich zjeżdżać windą z parteru budynku dworcowego. Było to możliwe tylko w towarzystwie windziarza.
Obecnie peron pierwszy znowu jest dostępny i zejście do podziemi możliwe jest schodami, a nie windą. Można z nich korzystać właściwie tylko... raz dziennie. Podziemna tras turystyczna standardowo otwiera swe podwoje bowiem tylko raz na dobę, w południe. Dodatkowo drugie oprowadzanie po podziemiach ma miejsce tylko w soboty o godz. 13:30.
Poza Szczecinem windą lub klatką szybową do podziemnych tras turystycznych można zjechać w kopalniach soli w Bochni i Kłodawie, w Zabytkowej Kopalni Srebra w Tarnowskich Górach i w Kopalni Guido w Zabrzu. Natomiast sam wyjazd turystów z podziemi praktykowany jest w Kopalni Soli w Wieliczce i w Kopalni Królowa Luiza w Zabrzu.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.