TK potwierdził zastrzeżenia do sposobu procedowania ustawy znoszącej górny limit składek na ZUS, które zgłaszały także organizacje pracodawców - powiedział PAP Jacek Męcina, ekspert Konfederacji Lewiatan i wykładowca UW.
Trybunał Konstytucyjny orzekł w środę, 14 listopada, że nowelizacja ustawy dotycząca zniesienia górnego limitu składek na ZUS jest niezgodna z Konstytucją.
- Trybunał Konstytucyjny potwierdził wątpliwości, które miał prezydent Andrzej Duda, a na które zwracały uwagę wszystkie reprezentatywne organizacje pracodawców, ale także związki zawodowe. Trzeba bowiem pamiętać o uprawnieniach do kształtowania porządku prawnego, które w procesie konsultacji przysługują organizacjom reprezentatywnym i Radzie Dialogu Społecznego, zwłaszcza w takiej kwestii jak ubezpieczenia społeczne - mówił Jacek Męcina.
Zwrócił uwagę, że choć TK w wyroku powołuje się na artykuł 7 Konstytucji, który mówi, że organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa, to pracodawcy przywołują też przeciw tej ustawie istotne argumenty o charakterze ekonomicznym.
- Chodzi nam o długofalowe negatywne skutki dla Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, bo na Fundusz ten nie można patrzeć w bilansie roku czy dwóch lat, tylko trzeba patrzeć strategicznie, w wymiarze wieloletnim. Fundusz i tak stoi przed ogromnymi wyzwaniami - opisywał.
Jego zdaniem choć z pozoru sytuacja FUS chwilowo się poprawia, to nie można zapominać o oddalonych w czasie skutkach obniżenia wieku emerytalnego oraz o starzeniu się społeczeństwa, które będzie wpływało na to, że bilans pobierających świadczenia do pracujących będzie w perspektywie co najmniej 20 lat coraz bardziej niekorzystny.
- Konieczność wypłaty wyższych emerytur po zniesieniu górnego limitu składek na ZUS generowałaby dodatkowe koszty w okresie, w którym skumulowana liczba negatywnych oddziaływań na FUS będzie i tak duża. Uważamy, że to jest złe rozwiązanie - podkreślił ekspert Konfederacji Lewiatan.
Jak dodał, pracodawcy zwracają też uwagę na kwestię bezpieczeństwa prowadzenia działalności gospodarczej.
- Nie można uchwalać z dnia na dzień obciążeń, które są istotne z punktu widzenia działalności gospodarczej. To wszystko pokazuje, że sprawa musi wrócić do negocjacji, do rozmów. Jesteśmy zdania, że debata na racjonalne argumenty dość łatwo pokaże, że model, który dziś stosujemy jest i sprawiedliwy, i efektywny z punktu widzenia systemu ubezpieczeń społecznych - ocenił Jacek Męcina.
Nowelizacja ustawy o systemie ubezpieczeń stanowi, że od 2019 r. miałoby nastąpić zniesienie limitu, powyżej którego najlepiej zarabiający nie płacą obecnie składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe. Teraz roczna podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe w danym roku kalendarzowym nie może być wyższa od kwoty odpowiadającej 30-krotności prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce na dany rok. MRPiPS szacowało, że na skutek zmian w 2018 r. sektor finansów publicznych zyskałby ok. 5,4 mld zł. Zniesienie górnego limitu składek dotyczy ok. 350 tys. osób, czyli ok. 2 proc. ubezpieczonych.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.