Sejmowa Komisja ds. Energii i Skarbu Państwa rozpatrzyła w środę, podczas pierwszego czytania, projekt nowelizacji Prawa energetycznego i kilku innych ustaw. Zakłada on m.in. podniesienie z 30 do 100 proc. obowiązku sprzedaży energii przez giełdę oraz uregulowanie sprzedaży rezerwowej prądu i gazu.
Jak tłumaczył podczas obrad komisji wiceminister energii Tadeusz Skobel, podniesienie poziomu tzw. obliga giełdowego do 100 proc. wynika "z pilnej potrzeby stabilizacji cen energii elektrycznej".
- Podniesienie obliga do poziomu 100 proc. ma na celu ograniczenie ewentualnych wzrostów cen energii elektrycznej na rynku hurtowym, nie wynikających z czynników fundamentalnych, wpływających na koszt jej wytworzenia czy pozyskania z sąsiadujących systemów, oraz poprawę płynności i transparentności na Towarowej Giełdzie Energii - powiedział Skobel.
Jego zdaniem, stabilizacja cen energii elektrycznej na rynku hurtowym na konkurencyjnym poziomie "zapobiegnie nieuzasadnionym wzrostom cen dla odbiorców energii elektrycznej".
Od początku br. obligo giełdowe, które oznacza obowiązkową sprzedaż energii za pośrednictwem giełdy, wynosi 30 proc. W 2017 r. obowiązywało obligo giełdowe na poziomie 15 proc. wyprodukowanej energii.
- Uznaliśmy, że to, co było do tej pory - obligo na poziomie 15-30 proc. - ciągle było niewystarczające. Rynek energii na 100 proc. - nie ma na dzień dzisiejszy, póki co, lepszego sposobu (niż 100-procentowe obligo - PAP) żeby tak się stało - argumentował wiceminister, zapewniając, że resort energii będzie obserwował efekty procesu urynkowienia.
- Ta sytuacja na pewno wyeliminuje jedno: że przedsiębiorstwa, integrowane pionowo wewnątrz, nie będą mogły w przyszłości zawierać umów bez pośrednictwa giełdy - podkreślił Skobel.
Inne zmiany w ustawie mają służyć m.in. uregulowaniu instytucji tzw. sprzedaży rezerwowej, czyli dostaw prądu i gazu do odbiorców końcowych w sytuacji, gdyby dotychczasowy sprzedawca zaprzestał takich dostaw, np. z powodu upadłości.
- Obecnie brakuje kompleksowego mechanizmu określającego sposób postępowania w sytuacji, w której sprzedawca energii elektrycznej lub paliw gazowych zaprzestaje dostarczania ich do odbiorcy końcowego. Mając na uwadze doniosłość tego problemu, zasadnym jest uregulowanie tego zagadnienia dla obu nośników energii - wyjaśnił wiceminister.
W projekcie proponuje się wprowadzenie ustawowego umocowania operatora systemu dystrybucyjnego do działania w imieniu i na rzecz odbiorcy końcowego (tzw. sprzedaż rezerwowa) oraz dodatkowy mechanizm zabezpieczający na wypadek, gdyby sprzedawca rezerwowy nie podjął sprzedaży - w takiej sytuacji sprzedaż będzie realizował sprzedawca z urzędu.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.