W kopalniach Budryk i Pniówek (JSW) trwają prace nad tworzeniem trójwymiarowego modelu złoża. Ma on ułatwić projektowanie bieżącej i przyszłej eksploatacji w dłuższej perspektywie czasowej, nawet do końca działalności obydwu kopalń.
Model będzie oparty na danych geologicznych pozyskanych z otworów wierconych zarówno z powierzchni, jak i z wyrobisk dołowych oraz z profilowania wyrobisk chodnikowych. Będą to dane o budowie geologicznej górotworu zagospodarowanego przez poszczególne kopalnie oraz te dotyczące tektoniki i parametrów jakościowych węgla. Całość zebrana zostanie w jednej bazie danych i pozostanie do dyspozycji Działów Przygotowania Produkcji. Ułatwi to gospodarowanie złożem.
W zakładach górniczych JSW wyrobiska znajdują się na znacznych głębokościach, a gabaryty podziemnych chodników i zagrożenia naturalne ograniczają wykorzystanie tradycyjnych urządzeń pomiarowych. Z tego względu tradycyjna dokumentacja musi być wspomagana taką, która będzie automatycznie przetwarzała gromadzone dane. Pozwoli to w każdej chwili uzupełnić ją o nowe informacje i prowadzić eksploatację w sposób zoptymalizowany i co najważniejsze, bezpieczny.
- Pozyskaliśmy dane z 220 otworów badawczych, w tym 67 powierzchniowych i 153 dołowych aktualnie wprowadzane są dane z profilowania wyrobisk korytarzowych. Do dnia dzisiejszego kopalnia wykonała ok. 1072 km wyrobisk. Informacje o geologii złoża sięgają w niektórych przypadkach nawet 1800 m, a zatem dostarczają nam bardzo precyzyjnych informacji o tym, co znajduje się pod nami, w zasięgu działalności kopalni Pniówek. – wyjaśnia Zenon Fojcik, kierownik Działu Mierniczo-Geologicznego w kopalni Pniówek.
Naturalnie próby pobrane w odwiertach i wyrobiskach korytarzowych trafiają najpierw do laboratorium, gdzie poddawane są dokładnej analizie. Dane z nich uzyskane, uzupełnione przez mierniczych, służą do tworzenia geometrii i obrazu jakości złoża. Na takim właśnie cyfrowym obrazie skupią swą uwagę specjaliści od planowania produkcji w kopalniach Pniówek i Budryk. Do ich zadań należy zaprojektowanie rozcinki przyszłych chodników, ścian i wyznaczenie dróg przepływu powietrza. Inżynierowie w sposób łatwy i przejrzysty ocenią różne warianty planowanej eksploatacji.
- Będzie można zaprojektować wyrobiska górnicze we wszystkich przewidzianych do eksploatacji pokładach – zapewnia Dariusz Sumiński, geolog.
Praktyka wskazuje bowiem, że wraz z upływem czasu w różnych rejonach kopalni sytuacja geologiczno-górnicza może ulegać zmianie. Stale aktualny cyfrowy model złoża sprawi, że w razie zaistnienia takiej właśnie sytuacji, inżynierowie natychmiast skupią się nad alternatywnymi rozwiązaniami powstałych problemów. Żaden, nawet najmniejszy szczegół nie ujdzie ich uwadze.
Nie znaczy to oczywiście, że do tej pory nie gromadzono informacji o złożu.
- To oczywiste, że wszystkie dane skrzętnie rejestrowaliśmy, ale funkcjonowały one w sposób rozproszony, dla każdego pokładu i złoża oddzielnie. W razie decyzji o konieczności zmiany projektowanej rozcinki lub zagospodarowania nowej partii złoża należało dokonać ponownej analizy danych. Wertowanie opasłych tomów archiwaliów bywało czasochłonne – przypomina Lesław Paszek, starszy geolog górniczy w kopalni Pniówek.
Cyfrowy model złoża w kopalniach Budryk i Pniówek gotów będzie w pierwszym kwartale 2019 r.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.