- Wzrost PKB o 5,1 proc. rok do roku to potwierdzenie coraz lepszej kondycji polskiej gospodarki - powiedział ekonomista z Akademii Finansów i Biznesu Vistula Marian Szołucha.
W jego opinii, w obrębie polskiej gospodarki nie widać zagrożeń, które mogłyby spowolnić dalszy wzrost Produktu Krajowego Brutto.
Główny Urząd Statystyczny podał, że PKB niewyrównany sezonowo w II kw. br. wzrósł realnie o 5,1 proc. rok do roku, wobec wzrostu 5,2 proc. w I kw. 2018 r. oraz wobec 4 proc. w analogicznym kwartale zeszłego roku. Natomiast PKB wyrównany sezonowo (w cenach stałych przy roku odniesienia 2010) zwiększył się w II kw. br. realnie o 0,9 proc. w porównaniu z poprzednim kwartałem i był wyższy niż przed rokiem o 5,0 proc.
- To potwierdzenie dobrej, coraz lepszej kondycji polskiej gospodarki. Jest ona lepsza, niż spodziewała się większość analityków - powiedział Marian Szołucha.
- Kolejne prognozy, mimo że weryfikowane "in plus" regularnie w ciągu ostatnich kilkudziesięciu miesięcy, ciągle nie nadążają za rzeczywistością - przypomniał.
Jak zauważył ekonomista "w obrębie naszej gospodarki trudno znaleźć jakieś czynniki, istotnie zagrażające temu wzrostowi gospodarczemu".
- Nie widzę zagrożeń, które generowałyby ryzyko kryzysu, załamania albo przynajmniej spowolnienia wzrostu - dodał.
- Polska radzi sobie nawet z niedoborem rąk do pracy, które jest problemem w skali makro - powiedział Szołucha.
- Ratuje nas imigracja z Ukrainy, uruchamiane są programy, które zachęcają do powrotu polskich młodych naukowców, pracujących w ośrodkach zagranicznych - podał.
- Coraz lepsze dane o wzroście PKB mają nie tylko wymiar nominalny, ale także realny - zauważył ekonomista.
- Inflacja w Polsce, dzięki zachowanej równowadze ekonomicznej, jest bardzo niska, wręcz można powiedzieć, że jej nie ma. Ceny są stabilne, co jest ważne dla Polaków - powiedział.
Zgodnie z danymi GUS dotyczącymi PKB niewyrównanego sezonowo, pierwszy kwartał tego roku zamknął się wzrostem o 5,2 proc. rdr, czwarty kwartał zeszłego roku - 4,9 proc. rdr, trzeci - 5,2 proc. rdr, drugi - 4,0 proc. rdr, a pierwszy - 4,4 proc. rdr.
Natomiast PKB wyrównany sezonowo w ujęciu kwartał do kwartału wzrósł w pierwszym kwartale br. o 1,6 proc., w ostatnim kwartale ubiegłego roku o 1 proc., w trzecim kwartale o 1,4 proc., w drugim o 0,9 proc. i w pierwszym o 1 proc. (wobec 1,1 proc. szacownych przez GUS w maju br.).
Według danych urzędu statystycznego, PKB wyrównany sezonowo w ujęciu rocznym wzrósł w pierwszym kwartale br. o 5 proc., w czwartym kwartale ub.r. o 4,4 proc., w trzecim kwartale o 5,5 proc., w drugim o 4,2 proc. i w pierwszym o 4,6 proc.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Jaka polska gospodarka??? chyba zachodnia gospodarka na polskiej ziemi.....
Nie będąc czarnowidzem, niemniej przypomina mi się takie oto powiedzenie:...'pycha kroczy przed klęską'