Turystyka biznesowa, na którą postawiły Katowice, dzięki grudniowemu szczytowi klimatycznemu może przynieść w tym roku rekordowe zyski. Jak poinformował prezydent Marcin Krupa podczas konferencji podsumowującej EKG 2018, w tym celu do stolicy województwa śląskiego w 2017 r. przyjechało 826 tys. gości, którzy wydali aż 140 mln zł.
Teraz kwota pieniędzy, jaka wpadnie do kieszeni m.in. lokalnego biznesu, będzie znacznie większa. Zyskają też mieszkańcy, bo część firm, chcąc się promować, planuje inwestycje, które podniosą jakość ich życia. Przede wszystkim jednak COP24 to ogromna promocja miasta, regionu i kraju.
Szczyt klimatyczny, który rozpocznie się 3 grudnia, to największe tego typu na świecie wydarzenie pod egidą ONZ. W sumie zgromadzi od 20 do 40 tys. osób. Polska będzie mu przewodniczyć już po raz czwarty.
- Ze względu na cel, jakim jest opracowanie reguł wdrażających porozumienie paryskie, szczyt klimatyczny w Katowicach będzie zapewne najważniejszym z dotychczas organizowanych przez Polskę. Prowadzenie globalnego szczytu klimatycznego jest zadaniem niezwykle odpowiedzialnym i prestiżowym. Jest okazją do pokazania Polski jako kraju nowoczesnego, skutecznie moderującego globalne negocjacje i dbającego o interesy globalnej społeczności. Takie podejście będzie miało znaczący wpływ na międzynarodową rolę i skuteczność Polski między innymi w Radzie Bezpieczeństwa ONZ - podkreśla dr Joanna Maćkowiak-Pandera, prezes Forum Energii, we wstępie do analizy „Instrukcji obsługi COP24”.
Czym będziemy się chwalić w Katowicach? M.in. elektromobilnością i czystymi technologiami. Filip Grzegorczyk, prezes Tauron Polska Energia, podczas ubiegłotygodniowego spotkania z mediami poinformował, że na COP24 spółka zainstaluje w Katowicach 22 słupki - ładowarki do samochodów elektrycznych.
- Zaoferujemy też auta tego typu na wynajem. Elektromobilność to dla nas narzędzie do walki z niską emisją - dodał prezes Grzegorczyk.
W tym projekcie Tauron współpracuje z ING Bankiem Śląskim. Katowice to początek. Program ma być rozszerzony na kolejne miasta.
Także podczas COP24 dowiemy się, jakie projekty rewitalizacji terenów pogórniczych dostaną dofinansowanie Komisji Europejskiej. Prawdopodobnie wyniesie ono 50 proc. Druga część będzie pochodzić z budżetu państwa. Wszystko to w ramach Platformy Wsparcia Regionów Górniczych.
Przyjazd do Katowic zapowiedzieli szefowie największych światowych korporacji. Większość z nich nigdy wcześniej nie była w Polsce. Słowem okazja do promocji jest wyjątkowa. Czy uda nam się wykorzystać tę szansę?
Koszt COP24 przekroczy 220 mln zł. To o 92 mln zł więcej niż pierwotnie planowano. Pieniądze te wyłoży Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Te środki zostaną przeznaczone na organizację konferencji i wykonywanie zadań związanych z pełnieniem przez nasz kraj funkcji prezydencji konferencji.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Pomarzyć ....dobra rzecz, cytując słowa piosenki.