Bogusław Ziętek, przewodniczący WZZ Sierpnia 80 uważa, że Najwyższa Izba Kontroli w sprawie polityki surowcowej państwa, odkryła to, co wszyscy od dawna wiedzieli i ostrzegali przed konsekwencjami zaniechań.
Polska, choć jest liczącym się na świecie producentem miedzi oraz srebra i krajem zasobnym w złoża surowców metalicznych, chemicznych, skalnych oraz surowców energetycznych, to zdaniem NIK, od lat nie ma jasno określonej polityki surowcowej państwa. Rzetelne prace nad tym dokumentem na dobre ruszyły dopiero w 2016 r. Konsultacje mają zakończyć się w drugiej połowie tego roku.
- Konsekwencje tego wieloletniego braku polityki surowcowej są fatalne. Efekt to kończące się niebawem koncesje na wydobycie, których uzyskanie, przedłużenie czy rozszerzenie obszaru eksploatacji w terminie jest mało realne. To katastrofalne zaniechania - mówi przewodniczący Ziętek.
Dodaje, że politycy zaniedbując przez długie lata politykę surowcową, nic nie robiąc w kierunku jej stworzenia, tak naprawdę skazały górnictwo na zagładę.
- To zaskakujące działanie w kraju, którego podstawą bezpieczeństwa energetycznego jest węgiel. Politycy w ten sposób sami sobie strzelili w kolano - podkreśla Bogusław Ziętek.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.