Od niedzieli, 10 czerwca, zaczęła obowiązywać letnia korekta rozkładu jazdy pociągów. Przyjrzyjmy się, jakie zmiany zaszły z górniczej perspektywy. A jest ich nieco, m.in. składy pasażerskie pojawią się na trasach, na których na co dzień jeżdżą tylko pociągi z węglem.
Rzadko jak do Bytomia
Po ośmiu miesiącach przerwy pociągi pasażerskie wróciły na trasę Bytom-Gliwice, czynną zwykle tylko w ruchu towarowym, m.in. do przewozu węgla z KWK Bobrek. Będzie ona wykorzystywana jednak tylko przez część wakacji, od wtorku 12 czerwca, do środy 11 lipca. W tym czasie przez Bytom i Gliwice pojedzie poranny pociąg pośpieszny Barmin z Katowic do Szczecina. Będzie to jedyny skład w tym kierunku.
Minimalnie większy ruch będzie w przeciwną stronę, czyli z Gliwic do Bytomia, jednak wyłącznie w godzinach popołudniowych. Od 12 czerwca do 11 lipca z Gliwic o godz. 15.08 będzie odjeżdżać w stronę Bytomia pociąg pośpieszny Szkuner relacji Kołobrzeg-Katowice. Poza nim tą samą trasą odjedzie z Gliwic o godz. 15.35 pociąg Lompa z Wrocławia do Katowic, ale jedynie pięć razy - 15, 17, 22, 29 czerwca i 6 lipca.
Jeszcze rzadziej, bo zaledwie przez trzy dni, trasą Gliwice-Bytom będzie kursować niedzielny pociąg pośpieszny Pirania z Kołobrzegu przez Kostrzyn do Katowic, który w Bytomiu zatrzyma się o godz. 14.55. Pasażerowie z Bytomia będą mogli z niego skorzystać 24 czerwca, 1 i 8 lipca. Natomiast pasażerowie jadący z Rzepina czy Zielonej Góry będą mieli okazję w te jedyne trzy dni w roku obejrzeć z okien pociągu bytomską KWK Bobrek.
Jeden raz w roku
W letnim rozkładzie pojawiło się sporo jednorazowych okazji. Tak było np. na innej węglowej linii z Gliwic przez Zabrze Makoszowy i Rudę Kochłowice w stronę Katowic. Tylko 10 czerwca dwukrotnie przejeżdżały tamtędy pociągi specjalne Kolei Śląskich.
Jednodniowe pociągi zobaczą niebawem mieszkańcy Wieliczki. Tylko w niedzielę, 17 czerwca, będzie można dojechać Kolejami Małopolskimi z Krakowa Głównego do przystanku Wieliczka Rynek-Kopalnia na godz. 0.34 oraz 1.31. Tym razem nie będzie to jednak połączone z nocnym zwiedzaniem kopalni, lecz z akcją „Noc teatrów”.
Jedynie 1 lipca wieczorem pociąg pośpieszny Szyndzielnia pojedzie z Wrocławia do Bielska Białej trasą objazdową przez Gliwice i Katowice, omijając Rybnik i Żory. Z tego powodu tylko tego dnia PKP Intercity uruchamiają zastępczy autobus, który o godz. 20.38 wyjedzie z Gliwic przez Rybnik do stacji Żory, pod którą dojedzie po godzinie. Będzie to ewenement, bowiem Gliwice nie posiadają od wielu lat bezpośrednich połączeń kolejowych z Rybnikiem ani z Żorami.
Czeski pociąg
Zupełną nowością ma być utworzone przez czeskiego przewoźnika Leo Express połączenie Pragi z Krakowem. Pociągi mają jeździć raz dziennie od 6 lipca w kierunku Krakowa (w piątki i niedziele), a dzień później zainaugurują połączenia w stronę Pragi (w poniedziałki i soboty). Zwraca uwagę dosyć zawiła trasa, jaką pojadą - z Krakowa przez Skawinę, Zator, podoświęcimskie Dwory, następnie przez Mysłowice, Katowice, Tychy, Pszczynę i Zebrzydowice do Czech. Czas jazdy z Mysłowic (odjazd godz. 6.42) do Pragi wyniesie niemal równe pięć godzin, a z Tychów - cztery i pół godziny.
Czeski pociąg nie zatrzyma się natomiast w Nowym Bieruniu, Imielinie czy Goczałkowicach-Zdroju. Start tego połączenia zapowiadany był od wielu miesięcy i parę razy przesuwany. Może się więc zdarzyć, że i teraz debiut czeskiego przewoźnika opóźni się.
Korsarz na Magistrali Węglowej
W wakacje, czyli od 24 czerwca, nieco większy ruch panować będzie na Magistrali Węglowej, to znaczy linii kolejowej Chorzów Batory-Bytom-Zduńska Wola Karsznice - Inowrocław - Tczew, wykorzystywanej głównie do transportu górnośląskiego węgla do portów. Jednak żaden z pociągów pasażerskich nie pojedzie całą długością magistrali. Większą część Magistrali Węglowej pokonywać będzie tylko nocny pociąg pośpieszny Korsarz jadący z Kołobrzegu i Ustki przez Piłę i Bydgoszcz do Krakowa.
Dodatkowe pociągi wakacyjne pojadą również drugą trasą używaną na co dzień do wywozu węgla do portów w Świnoujściu i Szczecinie, czyli Magistralą Nadodrzańską. Właśnie tamtędy nad morze będą mieli okazję pojechać m.in. pasażerowie ze stacji Żory czy Rybnik, którzy zdecydują się na podróż pociągiem pośpiesznym Pirat z Bielska Białej do Kołobrzegu.
Z przesiadką do kopalni
Na niektórych trasach czekają pasażerów utrudnienia. Musi się na nie przygotować ten, kto będzie chciał dojechać pociągiem od strony Wałbrzycha do przystanku Nowa Ruda Przedmieście, aby zwiedzić podziemia tamtejszej kopalni węgla kamiennego. W sierpniu wstrzymany będzie bowiem ruch pociągów między Wałbrzychem Głównym a Głuszycą. W zamian zorganizowana będzie zastępcza komunikacja autobusowa, z zapewnioną przesiadką na pociąg. W lipcu natomiast pociągi będą jeździć na całej tamtej trasie.
Na początku sierpnia Przewozy Regionalne uruchomią okazjonalne pociągi z różnych stron Polski do stacji Kostrzyn w Kostrzynie nad Odrą, gdzie po raz pierwszy ma się odbyć Pol’and’Rock Festival. Wiadomo już, że w tym roku pociągi te nie pojadą przez Lubin Górniczy, gdzie trwa zakrojony na szeroką skalę remont trasy do Legnicy. Mieszkańcy zagłębia miedziowego będą mogli wsiąść do tych pociągów na stacjach Głogów lub Rudna Miasto.
Kolejna zmiana rozkładu jazdy przewidziana jest na niedzielę 1 września.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
