Zwróciłyśmy się do generalnego inwestora Nord Stream 2 z prośbą o wyjaśnienia ws. "dużego wycieku smaru", który trafił na plaże w Niemczech - poinformował marszałek województwa zachodniopomorskiego Olgierd Geblewicz. Marszałek obawia się zanieczyszczenia plaż w Świnoujściu.
Geblewicz powiedział, że jako inicjator i przewodniczący grupy ds. Nord Stream 2 w Europejskim Komitecie Regionów, która analizuje m.in. wpływ inwestycji na środowisko, zwrócił się w poniedziałek, 11 czerwca, w sprawie wycieku do generalnego inwestora. Chodzi o zarejestrowaną w Szwajcarii spółkę Nord Stream 2 AG.
- Występujemy, jako intergrupa, do firmy z prośbą o informację - poinformował.
O tym, że grudki smaru zostały wyrzucone na brzeg Zatoki Greifswaldzkiej informowały niedawno niemieckie media. Jak wyjaśnił Geblewicz, najprawdopodobniej nastąpiła awaria jednego ze statków-pogłębiarek, które pracują przy inwestycji, w efekcie nastąpił wyciek dużej ilości smaru, który dostał się na okoliczne plaże, sąsiadującego z Polską niemieckiego regionu Meklemburgia-Pomorze Przednie. Marszałek obawia się, że wiatr może spowodować przemieszczenie się plam smaru w okolice polskiej linii brzegowej i w efekcie zanieczyszczenie plaż w Świnoujściu.
- Jako marszałek naszego regionu mam powody do obaw, ponieważ to jest nasze bezpośrednie sąsiedztwo, staramy się więc zachować czujność. Bardzo się cieszę z natychmiastowej reakcji władz regionu Meklemburgia-Pomorze Przednie, które również zareagowały stanowczo i dosyć szybko. Uważam, że to jest właściwa rekcja regionów - powiedział marszałek.
Specjalna grupa, która ma przeanalizować wpływ gazociągu Nord Stream 2 na środowisko, turystykę i gospodarkę, powstała w unijnym Komitecie Regionów pod koniec zeszłego roku. Liczy ona 20 członków z 11 krajów europejskich.
Według Geblewicza, ingerencja w dno morskie Morza Bałtyckiego jest niezwykle ryzykowna ze względu na zalegające tam pozostałości amunicji i broni chemicznej z czasów II Wojny Światowej. Ponadto - jak podkreślił marszałek - według licznych badań, podmorska infrastruktura o tak znaczącej kubaturze zakłóca naturalne ekosystemy, co wpływa negatywnie na populacje m.in. bałtyckich ryb, co może uderzyć w interesy lokalnych rybaków.
Z punktu widzenia województwa zachodniopomorskiego, budowa gazociągu Nord Stream 2 wywołuje zaniepokojenie także ze względu na potencjalne ograniczenie możliwości rozwojowych portu Szczecin-Świnoujście, gdyż rurociąg miałby przecinać tor dla statków o większej głębokości zanurzenia. Problemy środowiskowe dotyczące projektu, podnosili również niemieccy rolnicy z wyspy Rugia, którzy stanowczo sprzeciwiali się realizacji tego projektu.
Geblewicz powiedział, że efektem prac Komitetu Regionów będzie dokument, który trafi do władz krajowych i władz Unii Europejskiej, jako oficjalne stanowisko regionów ws. budowy gazociągu.
- Komitet Regionów zajmował się już kwestiami legislacjami dotyczącymi zmian wewnętrznego rynku gazu w UE. Postulował, żeby kwestie budowy rurociągów, które zapewniają dostawy zewnętrzne gazu, objąć regulacjami unijnymi - zauważył.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.