Polskie kopalnie węgla brunatnego w 2017 r. wydobyły ponad 61 mln t tego surowca. Od początku ich działalności uzyskały prawie 3 mld t węgla brunatnego.
Najmłodsza, a zarazem największa kopalnia działa w Bełchatowie (PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna). Jest obecnie najpotężniejszym producentem węgla brunatnego w kraju. Wydobycie z Bełchatowa stanowi aż ok. 40 proc. całej produkcji węgla brunatnego w Polsce od 1945 r.
Drugie miejsce zajmuje KWB Turów, z prawie 32 proc. udziałem. Ta kopalnia również wchodzi w skład spółki PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna.
Pozostałe wydobycie przypada na grupę ZE PAK, czyli kopalnie węgla brunatnego Konin i Adamów (druga w Turku). Zakłady te mają odpowiednio 21 proc. oraz 7 proc. udziału w rynku. Obie kopalnie należą do Zespołu Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin.
Działa jeszcze kopalnia Sieniawa, lecz jej produkcja jest znacznie mniejsza. To ok. 9 mln t.
- Węgiel brunatny jest istotnym paliwem w naszej gospodarce. Branża nie otrzymała nawet złotówki dotacji z państwowej kasy w całej swej powojennej historii. Nie wyobrażam sobie, aby została zniszczona na skutek błędnej polityki surowcowej – mówi prof. Zbigniew Kasztelewicz, naukowiec z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, ekspert z dziedziny górnictwa węgla brunatnego.
Już w połowie kwietnia 2018 r. obradować będzie w Bełchatowie X Jubileuszowy Międzynarodowy Kongres Górnictwa Węgla Brunatnego. Wśród priorytetowych problemów, które zostaną omówione na kongresie, na pierwszym miejscu znajduje się kwestia, jak usprawnić proces udzielania koncesji na wydobycie brunatnego surowca oraz przedłużania już udzielonych.
- Mamy do czynienia z podobną sytuacja, jak w przypadku węgla kamiennego, a może nawet bardziej skomplikowaną. W przypadku złoża Gubin w grę wchodzą uzgodnienia transgraniczne, czyli międzynarodowe. To wydłuża proces koncesyjny – zwraca uwagę prof. Kasztelewicz.
Górnicy węgla brunatnego od lat zabiegają u władz w Warszawie o to, by dla strategicznych złóż tego surowca wprowadzić specjalną ścieżkę legislacyjną, podobną do tej, którą zastosowano przy budowie autostrad.
- Gdyby nie ona, nie wybudowalibyśmy kilometra autostrady. Na odcinku Konin-Poznań było 10 tys. właścicieli gruntów – opisuje prof. Kasztelewicz.
Przypomnijmy, że wprowadzone w 2008 r. specjalne prawo o budowie dróg na nowo określiło sposób wydawania zezwoleń na realizację inwestycji drogowej ustalając również nowe zasady wywłaszczania nieruchomości oraz wypłacania odszkodowania za nieruchomości przejęte pod drogi.
Problemem dla górnictwa węgla brunatnego są też niekończące się inwentaryzacje przyrodnicze, których okres ważności jest bardzo krótki, wynosi zaledwie dwa lata.
W Polsce strategicznymi złożami węgla brunatnego są: Złoczew, Gubin, Ościsłowo, Dęby Szlacheckie, Oczkowice oraz złoża konińskie.
W ostatnich dniach marca tego roku wydano pozytywną decyzję eksploatacyjną dla złoża Złoczew. Jednak nie jest ona jeszcze ostateczna, od tej decyzji osobom fizycznym, instytucjom i organizacjom przysługuje bowiem odwołanie do Głównej Dyrekcji Ochrony Środowiska.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
No to może ruszy wreszcie sprawa koncesji dla spółki PGE Gubin dla odkrywkii elektrowni Gubin - Brody w Lubuskiem!