Przerwa w pracy bloku B11 w elektrowni w Kozienicach trwała około 8 godzin - poinformował PAP rzecznik prasowy Enei Wytwarzanie w Kozienicach Piotr Kutkowski.
Jak wyjaśnił, wyłączenie bloku "nastąpiło w wyniku zadziałania automatycznego systemu zabezpieczenia technologicznego". Przerwa pracy bloku trwała około 8 godzin.
Oddawany do użytku w grudniu ub. roku blok energetyczny na węgiel kamienny ma moc 1075 MW i jest jedną z największych tego typu jednostek na świecie. W Polsce jest największym pojedynczym źródłem energii. Blok w Kozienicach potrzebuje 3 mln ton węgla rocznie. W trakcie normalnej pracy jednostka spala 100 kg węgla na sekundę, a do dostarczenia zapasu paliwa na dobę potrzeba 3,5 składu kolejowego.
Budowa bloku rozpoczęła się w 2012 roku, generalnym wykonawcą zostało konsorcjum Mitsubishi Hitachi Power Systems Europe i Polimex-Mostostal. Sprawność wytwarzania energii elektrycznej przekracza 45,5 proc, a wartość inwestycji to 6,4 mld zł brutto ( 5,1 mld zł netto). Uruchomienie bloku pozwoli spółce Enea Wytwarzanie zwiększyć moce wytwórcze do 6,2 GW, osiągając tym samym udział 13 proc. produkcji energii elektrycznej w kraju.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Na razie nie ujawniłem, czy MHPS z Japonii i jej spółka w Europie zachodniej MHPSE podrabia na terenie Polski w swoich systemach technologicznych bloków energetycznych armaturę naprawianą pod ciśnieniem wg polskich wynalazków znanych od 2007 roku . Świadczy o tym fakt, że nowoczesny blok energetyczny 250 MW na zgazowaniu węgla brunatnego w Nakoso Japonia miał postoje wskutek awarii zaworu i pompy. Niemniej firma MHPSE nie udzieliła odpowiedzi na grudniową (2017r.)ofertę z firmy SINBUD, aby w budowanym bloku energetycznym na terenie elektrowni Turów zastosować armaturę i aparaturę naprawianą pod ciśnieniem celem spowodowania niezawodności systemu zabezpieczenia technologicznego tym samym zwiększenia sprawności ponad 50 %