Jastrzębska Spółka Węglowa na drodze realizacji rosnących wymagań i standardów produkcyjnych w górnictwie w perspektywie do roku 2030 - o tym mówił podczas Szkoły Eksploatacji Podziemnej Artur Dyczko, wiceprezes JSW. Podkreślił, że spółka ściga się z czasem.
- Najważniejsze to nie dać się wyprzedzić rynkowi. Nasz rynek kształtuje świat. Obecnie jesteśmy głównym dostawcą węgla koksowego dla Europy. Chcemy jednak odegrać tu jeszcze większą rolę - mówił.
Dodał, że planom spółki sprzyja fakt, że węgiel koksowy jest na liście surowców strategicznych Unii Europejskiej. Wśród planów do realizacji na najbliższy czas wymienił kwestie związane z innowacjami.
- Już niebawem będziemy mogli monitorować pracę ponad 70 proc. naszych maszyn i urządzeń - poinformował.
Podkreślił konieczność budowy strategii kolejowej, bezpieczeństwo pracowników i konieczność radzenia sobie z pozyskiwaniem fachowców na trudnym rynku pracy, który stał się rynkiem pracownika.
- Wracamy do szkolnictwa zawodowego. Trudno nam będzie ściągnąć automatyków z Gliwic, bo oni już pracują w firmach na terenie strefy ekonomicznej. Musimy ten problem rozwiązać inaczej - podkreślił Artur Dyczko.
JSW chce przejąć centralne laboratorium i mocno je dofinansować, aby było najnowocześniejszą tego typu placówką na świecie. Spółka mocno stawia też na współpracę z samorządami.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.