Giełdy w USA kontynuowały ubiegłotygodniowe wzrosty, a główne indeksy znalazły się już tylko około 3 proc. poniżej rekordowych poziomów. Liderami poniedziałkowych wzrostów były 3M i Boeing, a także spółki technologiczne.
Dow Jones Industrial na zamknięciu wzrósł o 1,58 proc., do 25.709,27 pkt.
S&P 500 zyskał 1,18 proc. i wyniósł 2.779,60 pkt.
Nasdaq Comp. zwyżkował o 1,15 proc. do 7.421,46 pkt.
Giełda w Stanach odrobiła ponad połowę spadków po korekcie w drugim tygodniu lutego. Od lokalnego dołka z 9 II DJI i S&P 500 wzrosły już o 7 proc.
Grupa spółek "FAANG" (Facebook, Apple, Netflix, Amazon, Alphabet), która w znacznym stopniu napędzała obecną hossę na Wall Street, odrobiła całość strat po ostatnich zawirowaniach. Cały sektor technologiczny przewodził w poniedziałek wzrostom.
Mocno zyskiwały akcje przemysłowych gigantów - 3M i Boeinga.
Zwyżkowały akcje linii lotniczych - Warren Buffet nie wykluczył w wywiadzie dla CNBC większościowego zaangażowania w któregoś z przewoźników. Berkshire Hathaway - linie Buffeta - posiadają już duże udziały w American Airlines, United, Delta i Southwest.
Kolejną sesję umacniały się amerykańskie papiery skarbowe. Rentowność 10-letnich Treasuries spada o 3 pb. do 2,84 proc., o 11 pb. niżej niż 4-letnie szczyty wskaźnika z poprzedniego tygodnia. Rosnące oczekiwania inflacyjne w USA oraz idące w ślad za nimi spekulacje o przyspieszeniu tempa podwyżek stóp procentowych przez Fed stały za 10-proc. wyprzedażą na giełdach na początku lutego.
Ekonomiści Goldman Sachs napisali w sobotniej nocie, iż zwyżka 10-latek USA do 4,5 proc. wywołałaby 20-25 proc. spadki wycen na giełdach. Ich zdaniem, hossa na giełdach byłaby kontynuowana nawet przy kwotowaniu tych papierów na poziomie 3,5-4 proc. Aktualna prognoza Goldmana na koniec 2018 r. dla 10-latek USA to 2,35 proc.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.