- Chcemy się dowiedzieć, na ile propozycja inwestora z Wielkiej Brytanii dla kopalni Krupiński jest realna - powiedział w piątek, 16 lutego, wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski. Spółka Tamar Resources ogłosiła ostatnio wolę zakupu aktywów kopalni i wznowienia produkcji.
- Przygotowujemy się do spotkania ze stroną społeczną, bo chcemy się dowiedzieć, na ile propozycja ta jest realna - powiedział w piątek odpowiedzialny w Ministerstwie Energii za górnictwo Tobiszowski. Dodał, że do takiego spotkania na pewno dojdzie w najbliższych tygodniach.
- Omówimy to sobie i będziemy rozstrzygać. Propozycje tego typu bardzo szybko zyskują rozgłos. Ale my, ze strony Ministerstwa Energii, czasami nie do końca możemy tak od razu potwierdzić, jak poważne są to oferty - podkreślił wiceminister.
- Nie odrzucamy tego tematu - zaznaczył wiceminister.
- Musimy podejść do tego poważnie, żebyśmy czasem nie zahamowali tego, cośmy zaczęli. Obiecywaliśmy, że będziemy tam prowadzić inne inwestycje i to robimy. Zaczynamy zagospodarowywać tereny pogórnicze, prowadzić nowoczesną rewitalizację i to idzie swoją drogą. Co nie oznacza, że jedna sprawa (rewitalizacja) z drugą (ewentualne wydobycie - PAP) ma się kłócić - powiedział Tobiszowski.
Przypomniał, że sama Jastrzębska Spółka Węglowa prowadzi badania nad dalszym wykorzystaniem złoża Krupińskiego.
Od wielu miesięcy związkowcy starają się o reaktywację nierentownej kopalni Krupiński przekazanej w marcu 2017 r. przez Jastrzębską Spółkę Węglową do Spółki Restrukturyzacji Kopalń.
W poniedziałek po południu, 12 lutego, o woli zakupu aktywów kopalni we współpracy ze związkami, w celu uruchomienia produkcji węgla koksowego, poinformował międzynarodowy inwestor z siedzibą w Wielkiej Brytanii Tamar Resources.
Tamar podał w komunikacie, że we współpracy z Solidarnością chce zainwestować w Krupińskim 600 mln zł (z czego część pochłonie zwrot pomocy publicznej udzielonej przez państwo na likwidację kopalni) i utworzyć ponad 2 tys. miejsc pracy. Wcześniej związkowcy naciskali na Ministerstwo Energii, by podjęło rozmowy w tym zakresie.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Tamar Resources Ltd, powstała pół roku temu, kapitał 100,0 GBP. Powodzenia w interesach życzę.
Przypadek kopalni Krupiński pokazuje jak lekkomyślnie likwiduje się kopalnie .Fakt że po stwierdzeniu 'trwałej' nieopłacalności wydobycia pojawiają się inwestorzy którzy mimo pokrycia kosztów likwidacji kopalni widzą poważne zyski w eksploatacji złoża świadczy o tym dosadnie .Zyski oczywiście wypłyną z polski , co nikogo nie obchodzi .Jednak nie omieszkano się pochwalić możliwością zatrudnienia 2000 pracowników. Tylko na jakich warunkach?
Na zwrot potrzeba ok 70 baniek . za pozostałą kasę spokojnie zaczną a na resztę szybko zarobią . Tylko jak to będzie się miało do wypowiedzi ministrów o stale nie rentownej kopalni. A wpływy do budżetu są potrzebne na realizacje obietnic wyborczych. no i w sumie ok 5 tyś miejsc pracy drogą nie chodzi. ja im kibicuje może jak rozliczą CIECH to i Krupiński też rozliczą.
Mają 600 milionów 200 pójdzie na zwrot pomocy , 200 na zakup kopalni i zostanie 200 na .... zakup urządzeń zatrudnienie kadry 300 milionów potrzeba na dojście do złoża itd....i wtedy się okaże że 600 milionów to dużo za mało