KGHM w poniedziałek, 5 lutego, podpisał list intencyjny z lokalnymi samorządami i przedstawicielami szkół w sprawie objęcia patronatem 42 klas branżowych w szkołach powiatów legnickiego, lubińskiego, głogowskiego oraz bolesławieckiego.
Klasy branżowe, które będą kształcić m.in. przyszłe kadry miedziowej spółki, zostaną objęte patronatem w szkołach w Legnicy, Lubinie oraz w powiatach głogowskim i bolesławieckim. Klasy będą kształcić m.in. w kierunkach elektryk, monter, elektromonter czy w kierunku wiertniczym. KGHM uczniom tych klas zaoferuje przede wszystkim pomoc merytoryczną pracowników spółki, materiały dydaktyczne oraz system praktyk i stażów. Rozważane jest wprowadzenie systemu stypendialnego.
Podpisanie listów intencyjnych poprzedziła konferencja "Kompetentni w branży górniczo - hutniczej. KGHM kluczowy partner w kształceniu zawodowym", w której wzięła udział minister edukacji narodowej Anna Zalewska.
- W reformie szkolnictwa branżowego muszą uczestniczyć wszyscy: pracodawcy, nauczyciele, dyrektorzy szkół i rodzice, bo to oni decydują, jaką szkołę wybierze młody człowiek, () promowanie szkolnictwa branżowego będzie trwało kilka lat, bo nie łatwo jest nadrobić kilkunastoletnie zapóźnienia - mówił Zalewska podczas konferencji.
Minister dodała, że na szkoły branżowe jest około 9 mld zł subwencji oświatowej, a - jak podkreśliła - kolejnych 4 mld zł jest w urzędach marszałkowskich.
- Tam pieniądze są najsłabiej wydawane - oceniła.
Zalewska podkreśliła, że w 2019 r. każda ze szkół branżowych będzie musiała mieć podpisaną umowę z pracodawcą.
- Nie będziemy finansować szkoły, która kształci bezrobotnych - mówiła.
Ostateczne zmiany w szkolnictwie branżowym - jak poinformowała szefowa MEN - mają zostać przedstawione 6 kwietnia na kongresie we Wrocławiu.
- Szkoła branżowa ma być elastyczna, ma być małą firmą. Będziemy w tym kontekście przekonywać do zmian w ustawach podatkowych, bo np. wiele spółek chce się zaangażować i postawić mini halę na terenie szkoły z elementem linii produkcyjnej, ale dyrektorzy nie chcą tego przyjąć, bo muszą zapłacić podatek od darowizny. To pokazuje, jak wiele mechanizmów utrudnia rozwój szkół branżowych - mówiła Zalewska.
Dodała, że to przedstawiciele poszczególnych branż piszą podstawy programowe dla szkół branżowych i że pracodawcy będą w komisjach egzaminujących absolwentów tych szkół.
- W 90-proc. będzie to egzamin praktyczny, nas nie interesuje opisywanie obrabiarki, nas interesuje, podobnie jak pracodawcę, praca na obrabiarce - powiedział Zalewska.
Prezes KGHM Polska Miedź Radosław Domagalski-Łabędzki podkreślił, że KGHM to firma globalna, która musi sprostać zmieniającym się warunkom ekonomicznym i nowym warunkom procesów wydobycia.
- Wyzwaniem jest też przygotowanie nowych kadr pracowników, musimy tu dokonać skoku jakościowego, tak by pełnoprawny pracownik KGHM charakteryzował się nadzwyczajnymi kompetencjami - powiedział prezes.
Dodał, że KGHM stawia na mocną współpracę z samorządami.
- Chcemy angażować się w projekty, które zmieniają system edukacji i dostosowują go do realnych potrzeb polskich przedsiębiorców - powiedział prezes.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Do Hayer: Próbowałem z różnych stron, źródeł i z znajomymi z PO i PiS i dalej nic.... Aplikując przez portal rekrutacyjny podajesz swoje dane i zaproszono mnie tylko 1 raz na rozmowę jak ukryłem że mam wyższe wykształcenie górnicze... Nawet na szpadel... Przed rozpoczęciem rozmowy kwalifikacyjnej wyszedł Pan z zespołu rekrutacyjnego przywitał się z jednym z oczekujących na rozmowę..... po wykonaniu kilku kroków wrócił i przywitał się z resztą oczekujących.... :-) Więc bawią mnie takie artykuły, czy to że będzie luka pokoleniowa.... Oglądam programy górnicze i słucham historii ludzi pracujących na dole i w jednym z programów wypowiedź górnika: ...'Pracuję kopalni od 6 lat wcześniej byłem.... i tu padają tak odległe zawody od górniczego że aż trudno sobie to wyobrazić że osoba ta została wzięta pod rozwagę w etapie rekrutacji a osoba z wykształceniem kierunkowym ma problem aby dostać się na kopalnię a ta posiadająca tak egzotyczne dostała się do niej. Dlatego część moich znajomych pyta jak to nie pracujesz na kopalni?? Przecież przyjmują piekarzy, stolarzy, listonosze itp itd. Nie ujmuję nikomu ale gdzie tu sens a gdzie logika....
Do Lol - jeśli nie masz Tatusia w PO-PiS to nie masz szans chyba że masz plecy szerokości typu TW Bolek
Ciekawe jako inżynier nie mogę dostać się do KGHM.... a z opisów wszędzie brak górników.....