Szczegóły przyjętego przez rząd w zeszłym tygodniu programu dla branży węglowej do 2030 r. objaśniał w porannej poniedziałkowej audycji Radia Katowice wiceminister gospodarki Grzegorz Tobiszowski.
Wiceminister przyznał, że przez dwa ostatnie lata branża nie miała takiego dokumentu, bo stary program skończył się w 2015 r. Nie znaczy to jednak, że działano po omacku.
- Część założeń nowego programu została już wdrożona, chociaż bez dokumentu - mówił Grzegorz Tobiszowski w rozmowie z Józefem Wyciskiem.
- Ważne, w jaki sposób opracowaliśmy ten program. Jestem wielce rad, że uczestniczyły w tym wszystkie strony dziajające w branży i z nią związane. Program ten wypracowany został na spotkaniach środowiska, ale dopraszaliśmy też ekspertów. W czerwcu zeszłego roku wyłoniliśmy zasadmoczu kształt programu na Zespole Trójstronnym. Poszczególne ministerstwa wnosiły później swoje uwagi i poprawki, które jednak nie zmieniły istoty bardzo szerokiego programu - tłumaczył wiceminister.
Prowadzący audycję "Kawa na ławę" dopytywał, czy zapis o utworzeniu po 2020 r. w górnictwie trzech grup producenckich: górnośląskiej, małpolskiej i wschodniej oznacza, że zmieni się obecna struktura branży.
- Nie, nie czekają nas zmiany - zapewnił wiceminister. Grupa górnośląska to PGG, grupa małoposka to wskazanie na Tauron, a grupa wschodnia to Bogdanka z Eneą. Mamy powiązania pionowe energetyczno-górnicze. Wskazaliśmy, na jakich rynkach podmioty będą funkcjonować - mówił Tobiszowski.
- Czy zapisy o tym, że naprawa gónictwa ma odbywać się przy aktywnym udziale państwa, oznacza w praktyce dalsze dokładanie przez podatników do branży? - pytał Wycisk.
- Tworząc grupy wskazaliśmy powiązania kapitałowe. Natomiast udział państwa oznacza np. wpieranie nowych technologii. Przykładem może być powołanie nowej spółki JSW Innowacje. Państwo może być również pomocne w przejmowaniu zbędnego majątku kopalń. Zamknęliśmy pewien etap i struktura regulacji unijnych sprawia, że niestety, albo stety, nie możemy już więcej angażować środków publicznych. Górnictwo będzie musiało utrzymać się binzesowo w gospodarce - podkreślił Grzegorz Tobiszowski.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.