Przy nowym stopniu w Siarzewie powstanie elektrownia wodna, współpracująca z systemem elektroenergetycznym w przypadku awarii zasilania tzw. blackoutu. Przysporzy miejsc pracy w czasie budowy i eksploatacji zapory, zwiększy walory rekreacyjne powstałego akwenu, utworzy przeprawę drogową przez Wisłę - podkreślał wiceminister środowiska Mariusz Gajda, który w środę, 10 stycznia, poinformował w Sejmie, że jest już harmonogram budowy stopnia wodnego na Wiśle w województwie kujawsko-pomorskim.
W 2018 r. prowadzone będą prace dokumentacyjne, a inwestycja będzie realizowana w latach 2020-2025.
Wiceszef Ministerstwa Środowiska odpowiadał na pytania podczas posiedzenia plenarnego Sejmu, zadane w imieniu grupy posłanek PiS przez Joannę Borowiak i Lidię Burzyńską w sprawie harmonogramu inwestycji i korzyści wynikających z jej zrealizowania, a także zabezpieczenia zapory we Włocławku.
- 1 grudnia 2017 r. zostało podpisane porozumienie pomiędzy ministrem środowiska, ministrem energii oraz ministrem gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej w sprawie realizacji stopnia w Siarzewie. Zostanie powołany komitet sterujący i mam już pełen haromonogram działań do 2025 r., kiedy powinna zakończyć się budowa. Na ten rok przewidujemy wykonywanie dokumentacji, tak żeby w 2020 r. można było fizycznie rozpocząć budowę i zakończyć ją w 2025 r. - powiedział Gajda.
Niebawem zbierze się komitet sterujący, który doprecyzuje wszystkie zagadnienia związane z realizacją inwestycji.
Zapora za 2,2 mld złotych
- Koszt budowy stopnia w Siarzewie przewidywany jest na około 2,2 mld zł. Jest to inwestycja jak najbardziej realna do wykonania. Być może ostatnie przykłady temu przeczą: Świnna Poręba była budowana 30 lat, stopień wodny w Malczycach - 20 lat. Przed wojną i po wojnie tego typu inwestycje trwały około 4-5 lat. Jeżeli przy tamtej technologii było można to zrobić, to uważam, że przy obecnej technologii jest to jak najbardziej realne - podkreślił wiceszef MŚ.
Gajda przyznał, że pewną przeszkodą mogą być odwołania od decyzji administracyjnych, a samo wykonawstwo, jeżeli będą prawomocne decyzje, nie będzie problemem.
- Efektem inwestycji będą poprawa bezpieczeństwa powodziowego, stuprocentowe zabezpieczenia zapory we Włocławku przed katastrofą, sprawy związane z nawadnianiem, powstanie około 30-km odcinek drogi wodnej piątej klasy. Niezwykle istotne jest - co chciałbym, żeby pod uwagę wzięły organizacje pozarządowe - zwiększy się bioróżnorodność - wskazał Gajda.
- Jeżeli chodzi o zaporę we Włocławku to już pewne prace były wykonane, ale podczas tej inwestycji (stopnia w Siarzewie) będą wykonane prace na odcinku od Siarzewa do samego Włocławka, czyli ujście Zgłowiączki, wały przeciwpowodziowe, dodatkowe wzmocnienie samych fundamentów. Zapora we Włocławku będzie "podparta" wodą, bo obecnie występujące zjawiska erozyjne polegają na tym, że woda ma dużą energię, jeżeli jest piętrzenie i nie ma możliwości wytracenia tej energii. Wtedy kiedy będzie woda, to w sposób naturalny energia się wytraci i to będzie zabezpieczenie zapory - tłumaczył Gajda.
Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Bydgoszczy 29 grudnia 2017 r. wydał pozytywną decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach dla budowy stopnia wodnego w Siarzewie.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.