Europejskie giełdy spadkami rozpoczynają nowy tydzień. Znów pojawił się mocny element ryzyka - w Niemczech na razie nowego rządu nie będzie, po niepowodzeniu rozmów o utworzeniu koalicji rządowej. W USA reforma podatkowa trafi do Senatu - informują maklerzy.
Kanclerz Niemiec Angela Merkel wyraziła w poniedziałek żal z powodu zerwania przez FDP rozmów sondażowych o utworzeniu koalicji rządowej. Jej zdaniem porozumienie w gronie czterech partii CDU, CSU, FDP, Zieloni było możliwe. Zapowiedziała rozmowę z prezydentem Niemiec.
- Wykorzystaliśmy wszystkie dostępne możliwości, by pomimo wszystko znaleźć rozwiązanie - powiedziała Merkel dziennikarzom w Berlinie po decyzji przedstawicieli Wolnej Partii Demokratycznej (FDP) o zerwaniu negocjacji.
- Byliśmy na ścieżce, która - jak uważamy - prowadziła do porozumienia, oczywiście pod warunkiem gotowości do kompromisów - zaznaczyła szefowa rządu będąca równocześnie przewodniczącą najsilniejszej partii - CDU.
- Żałuję bardzo, przy całym szacunku dla FDP, że nie udało się nam znaleźć wspólnego rozwiązania - dodała.
Decyzja o spotkaniu z prezydentem Frankiem-Walterem Steinmeierem, który ma prawo zwołać przedterminowe wybory, sygnalizuje, że Merkel nie będzie dążyć do stworzenia mniejszościowego rządu z Zielonymi po nieoczekiwanym wycofaniu FDP z rozmów koalicyjnych.
- To jest dzień głębokiej zadumy - powiedziała Merkel. "Jako kanclerz, zrobię wszystko, by kraj był dobrze zarządzany w nadchodzących, trudnych tygodniach".
Analitycy wskazują, że to negatywna informacja dla notowań wspólnej waluty.
- Te informacje są negatywne dla euro, ale implikacje w dłuższym okresie na razie nie są jasne - ocenia Mansoon Mohi-uddin, ekonomista NatWest Markets.
Kurs euro spada teraz o 0,5 proc. do 1,1733 USD.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.