Zgazowanie węgla w instalacji naziemnej we wspólnym przedsięwzięciu Taurona i Grupy Azoty powinno być opłacalne - ocenił w wywiadzie dla czwartkowego (19 października) Dziennika Gazety Prawnej Paweł Łapiński, wiceprezes Azotów.
Łapiński dodał, że swoje szacunki opiera na wstępnej analizie przeprowadzonej na etapie pre-FEED, czyli wstępnej dokumentacji inwestorskiej projektu.
Przypomnijmy, że kilka dni temu Rzeczpospolita ogłosiła, iż z jej informacji wynika całkowita niopłacalność planowanej inwystycji, a zgazowanie węgla "nie uda się" pod względem ekonomicznym.
"Na przeszkodzie staje m.in. restrykcyjna unijna polityka klimatyczna i związane z tym ryzyko wysokich opłat za emisję CO2. A to oznacza, że szanse na to, by na terenie zakładów azotowych w Kędzierzynie-Koźlu stanęła instalacja zagazowania węgla, są nikłe" - pisała Rzeczpospolita.
W odniesieniu do rozważań o opłacalności pomysłu Paweł Łapiński podkreślił, że produktem zgazowania nie będzie energia, tylko amoniak albo metanol. Do wytwarzania amoniaku niezbędny jest dzisiaj w Polsce importowany gaz ziemny, natomiast metanol musimy obecnie sprowadzać w całości z zagranicy.
W rozmowie pt. "Niepolityczne zgazowanie węgla" w Dzienniku Gazecie Prawnej wiceprezes Grupy Azoty wyjawił, że inwestorzy zamierzają kupić licencję na takie technologie zgazowania, które praktycznie funkcjonują na świecie. Kolejka do producentów jest już dzisiaj na tyle długa, że trzeba będzie negocjować termin dostawy elementów, bo jeśli instalacja ruszy zbyt późno, to okres jej eksploatacji (obliczony na 15-20 lat) wykroczy poza granicę racjonalnego prognozowania rynku. Wtedy ryzyko projektu rosłoby niedopuszczalnie.
Po przejściu do etapu FEED (projektu zasadniczego, z ang. front end engineering design), nastąpi zakup technologii i dużo dokładniejsze badanie parametrów ekonomicznych. Koszty na tym etapie wzrosną do dziesiątków milionów złotych. O kontynuacji działań przesądzą zarządy i rady nadzorcze firm.
Według założeń instalacja w Kędzierzynie-Koźlu miałaby przerabiać ok. 1 mln t węgla z kopalń śląskich spółki Tauron Wydobycie. Koszt inwestycji oszacowano wstępnie na 400-600 mln euro.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.