Niskie wahania cen węgla energetycznego w portach ARA (nie przekraczające +/- 2 proc.) i wysokie ceny tego surowca (wahające się przez ostatnie dwa tygodnie w okolicach 90 dol./t) pokazują, że mimo sprzyjających energetyce wiatrowej warunków, to węgiel stanowił czynnik stabilizujący pracę europejskich systemów energetycznych - piszą analitycy katowickiego oddziału Agencji Rozwoju Przemysłu w najnowszym (27 września) raporcie o rynkach surowcowych i energetycznych w Polsce i na świecie.
Przez druga połowę września zaskakiwały lepsze od oczekiwanych wyniki w przemyśle i usługiach krajów Unii Europejskiej. W Niemczech - zgodnie z prognozami - wybory wygrała koalicja CDU/CSU, ale wynik (33 proc.) był znacznie gorszy od oczekiwań. Pod wpływem ostrych zadrażnień na linii USA-Korea Północna umocniły się dolar i frank szwajcarski kosztem euro, podrożało też złoto.
Ceny ropy WTI wzrosły o ok. 1,3 proc. a ropy Brent o 1,9 proc., osiągając kilkumiesięczne maksima. 25 września za Brent płacono 58,57 dol./baryłkę (z celem 60 dol./bbl). WTI kosztowała 52,12 dol./bbl.
Węgiel wspierał wzrosty światowych gospodarek
Eksperci ARP oceniają, że węgiel wykazywał stosunkowo wysoką odporność zarówno na międzynarodowe wydarzenia polityczne.
- Także węgiel, wbrew zapowiedziom o jego zmierzchu, wspierał wzrosty światowych gospodarek. Za stabilne należy także uznać rynki węgla koksowego, które, mimo tendencji wzrostowej oraz opóźnień lub braku benchmarków kwartalnych, funkcjonowały przewidywalnie, a przełamanie bariery 210 dol./t obyło się bez gwałtownych skoków. Pokazuje to, że wzrost cen węgla koksowego ma obecnie swoje źródła w rozwoju gospodarczym - komentują w raporcie.
Zbliża się konfrontacja stali, koksu, węgla i rudy?
Dodają jednak, że "niepokoić może tylko, że obecna koniunktura ponownie oparta jest w dużej mierze na przemyśle stalowym, co w konsekwencji doprowadzi również do wzrostu kosztów produkcji. Trudności na rynku stalowym, szczególnie w zakresie elektrod grafitowych, mogą sygnalizować, że w niedługim czasie dojdzie do konfrontacji w trójkącie producentów stali, koksu, producentów węgla i producentów rudy żelaza. Ewentualne wzrosty zakupu elektrod „stalowcy” mogą starać się pokryć redukcją kosztów zakupu surowców niezbędnych do produkcji stali. W najtrudniejszej sytuacji znajdą się wtedy producenci rudy żelaza i wytwórcy koksu".
Chiny ograniczą węgiel dla ropy?
Z drugiej strony coraz bardziej uwydatnia się azjatycki pęd ku czystemu powietrzu, co zapewne z czasem przełoży się na ponowną nadwyżkę paliw kopalnych na rynkach. Możliwie najszybciej uwidoczni się to w Chinach i zależne będzie od skuteczności sierpniowego planu redukcji zanieczyszczeń w tym kraju.
- Dlatego też warto w nadchodzącą zimę obserwować szczególnie rynek ropy, gdyż to na nim odbije się efektywność chińskiego programu - polecają analitycy katowickiego oddziału ARP.
W Azji Japonia węglem stoi
Z Azji napływają jednak również cieplejsze informacje - komentują autorzy raportu w serwisie Polski Rynek Węgla.
- Japonia, kraj który nie posiada własnych złóż, po raz kolejny zaskakuje bardzo silnym przywiązaniem do węgla kamiennego pracując dalej nad rozwojem technologii węglowych, w których, podobnie jak i w technologiach wodorowych, upatruje źródeł zabezpieczenia swoich potrzeb energetycznych. Wypracowywane tam zaawansowane technologie węglowe pokazują, że węgiel kamienny może być spalany sposób coraz czystszy - oceniają specjaliści ARP.
Spółki węglowe na światowych giełdach
W ostatnich dwóch tygodniach wszystkie firmy węglowe monitorowane przez ARP zaliczyły spadki (od 0,41 proc. do 8,79 proc. w porównaniu do notowania z 8 września 2017 r.) i to mimo ustabilizowania cen węgla na wysokim jednak poziomie. Najmniej straciły spółka z Indii oraz australijskie Rio Tinto. Wśród największych polskich spółek czerwoną latarnią były akcje JSW SA, które przeceniono o ponad 8 proc. w stosunku do wartości sprzed dwóch tygodni.
Jednak już wkrótce jastrzębska spółka wyhamowała zapoczątkowaną w połowie miesiąca przecenę, która sprowadziła kurs z okolic 104 zł do 90,15 zł w dniu 25 września. Również KGHM Polska Miedź straciła w tym czasie po 4,5 proc. na akcji.
- Warto zauważyć, że już kolejne dni handlu w Warszawie upłyneły pod dyktando spółek surowcowych. Indeks WIG20 w górę ciągnęły przede wszystkim właśnie akcje JSW i KGHM. Notowania węglowej spółki wzrosły o 3 proc. do 94,10 zł. Wcześniejsze, zapoczątkowane jeszcze w pierwszych dniach września spadki w ślad za korektą na rynku miedzi, odreagowuje też KGHM. Jego akcje zdrożały w środę 27 września o 1,6 proc. do 115,20 zł - opisują auroty ARP.
WIG Górnictwo na warszawskiej giełdzie
Od początku miesiąca nie najlepiej radzi sobie indeks branżowy WIG Górnictwo. 5 września rozpoczęły się spadki i indeks z poziomu 5000,41 pkt. spadł do poziomu 4435,07 pkt. w dniu 26 września
2017r. Tym samym zaliczył ponad 11-procentowy spadek w ciągu trzech tygodni.
- Wynik ten jednak nie powinien dziwić skoro zaledwie jedna z siedmiu spółek wchodzących w skład indeksu zanotowała wzrost w ostatnich dniach - komentują analitycy.
Wspinają się wartości indeksu węgla energetycznego DES ARA. Średniotygodniowa wartość przebiła w połowie września granicę 90 dol./t, a wartości dzienne już od 11 września nieustannie utrzymują się powyżej tego poziomu.
Rosną ceny węgla w portal ARA
W piątek 22 września za węgiel w portach Amsterdam–Rotterdam–Antwerpia trzeba było zapłacić 91,62 dol./t, a to o 2,6 proc. więcej niż dwa tygodnie wcześniej. Ostatnio podobne wyniki notowane były na przełomie roku, wtedy jednak poszybowały aż w okolice 100 dol./t.
Ceny węgla na świecie utrzymują się na wysokim poziomie ze względu na słabszą podaż i mocny popyt. Węgiel energetyczny korzysta na utrzymującym się niedopasowaniu po ograniczeniu produkcji przez Chiny w 2016 r. Niektórzy analitycy oceniają jednak, że nie jest to trwały trend. W 2016 r. po raz drugi z rzędu zużycie na świecie spadło o 2 proc. r/r, natomiast produkcja aż o ponad 6 proc. r/r.
W konsekwencji pojawił się pierwszy od 2010 r. deficyt.
Dodatkowe problemy z podażą w Australii, silny popyt w Chinach oraz wysoki import do Europy spowodowały, że w 2017 r. ta sytuacja utrzyma się (mimo wzrostu produkcji w Chinach, USA, Rosji).
Specjaliści z PKO BP zakładają, że ceny węgla energetycznego w 2018 r. spadną do 80 dol./t, a w 2020r. do 70 dol./t.
Stabilna branża wydobywcza w USA
Branżowy wskaźnik Dow Jones Coal Indeks w USAzdaje się nie reagować na straty związane z niszczycielskimi huraganami ani słabszą w ostatnim czasie kondycją spółek wydobywczych. W ciągu dwóch ostatnich tygodni indeks branżowy w USA poprawił swoje notowanie o 14,5 proc. i wyniósł w dniu 22 września 40,19 pkt. W miniony wtorek ponownie poprawił swój wynik o kolejne 4 proc.
- Ostatnio tak dobre wyniki dla wskaźnika notowano ponad pół roku temu na przełomie marca i kwietnia 2017 r. - podkreślają autorzy katowickiego oddziału ARP.
Wskazana ostrożność i dywersyfikacja
- Polska gospodarka i energetyka w dużym stopniu zostały zbudowane na węglu. Ale z analiz wynika, że ten model nieodwracalnie się kończy. Jeżeli nie zostanie to wzięte pod uwagę, to zaczniemy coraz
bardziej uzależniać się od importu tego surowca. Dlatego należy zacząć dywersyfikować technologie wytwórcze, to jest kluczowe dla bezpieczeństwa energetycznego - przestrzegają analitycy ARP.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
