Kopalnie ,,Piast" i ,,Ziemowit" powinny zmniejszyć intensywność eksploatacji. Zostały też zobowiązane do przeprowadzenia inwentaryzacji obiektów budowlanych na powierzchni pod kątem ich odporności na wstrząsy. Kompania Węglowa, do której należą oba zakłady, powinna informować lokalne samorządy o spodziewanych następstwach projektowanej eksploatacji dla mieszkańców.
To niektóre z zaleceń ekspertów, sformułowanych na dzisiejszym nadzwyczajnym posiedzeniu Komisji ds. Ochrony Powierzchni w Wyższym Urzędzie Górniczym. Było ono ponadprogramowe w związku z serią wysoko energetycznych wstrząsów, jakie wystąpiły w ostatnich tygodniach na obszarach górniczych obu kopalń. Tylko w następstwie jednego z nich, zarejestrowanego 9 lutego, do kopalni ,,Piast" napłynęło ponad 900 zgłoszeń o uszkodzeniach budynków.
Czytaj więcej: Silny wstrząs w kopalni "Piast" w Bieruniu
- Eksperci zastanawiali się dlaczego w obszarach górniczych kopalń ,,Piast" i ,,Ziemowit" nastąpił wzrost aktywności sejsmicznej wyższy od prognozowanej na etapie robót górniczych. Rozważali też, jakie należy podjąć działania, aby zapewnić bezpieczeństwo załóg górniczych oraz bezpieczeństwo powszechne na powierzchni - tuż po zakończeniu posiedzenia poinformował nettg.pl prezes WUG, Piotr Litwa.
Komisja zaleciła ograniczenie do 4 metrów dobowego postępu ściany w ,,Piaście", zatrzymanej decyzją dyrektora Okręgowego Urzędu Górniczego w Katowicach, Jerzego Kolasy po wstrząsie w dniu 9 lutego. Był on odczuwalny przez mieszkańców kilkunastu gmin. Eksploatacja ściany zostanie prawdopodobnie wznowiona jutro. Przed wystąpieniem wstrząsu jej postęp wynosił 7-8 metrów na dobę.
- Komisja zaleciła przeanalizowanie sposobów eksploatacji, zaprojektowanej w kopalniach ,,Piast" i ,,Ziemowit", w takim kontekście, aby obniżyć jej intensywność. Musi ona zostać zmniejszona w trosce o obniżenie aktywności sejsmicznej - wyjaśnia prezes Piotr Litwa.
Kompania Węglowa została również zobowiązana do bardziej szczegółowych, niż dotąd, obserwacji sejsmologicznych. Chodzi o zagęszczenie sieci stanowisk do badania drgań gruntu i właściwą interpretację rejestrowanych przez nie zapisów.
Eksperci komisji zalecili wreszcie górniczemu przedsiębiorcy ściślejszą współpracę z organami samorządowymi. Kompania powinna je na bieżąco informować, czego mieszkańcy gmin na obszarach górniczych jej kopalń mogą się spodziewać w związku z projektowaną eksploatacją.
Dyrektor katowickiego OUG, Jerzy Kolasa zaznaczył, że wstrząs z 9 lutego nie był następstwem błędu człowieka. - Był to wstrząs regionalny, trudny do przewidzenia - wyjaśniał. Dyrektor Kolasa przyznał, że konieczność zmniejszania intensywności eksploatacji jest okolicznością dolegliwą dla przedsiębiorcy, niemniej dodał, że lepiej prowadzić wydobycie z mniejszymi postępami, niż dopuszczać do przerw, wymuszanych zatrzymaniami ruchu ścian.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
pewnie,że mu tak powiedzieli bo pewnie on starym zwyczajem chciał sprzedać ten węgiel na lewo!
węgiel mamy ten sam ale piast sprzedaje go po droższej cenie. btw. Ziemowit podsyła węgiel Piastowi bo Piast praktycznie stoi.
U nas leży 400tyś ton węgla na zwałach(K.W.K Ziemowit)Pan Inż Stefaniak znalazł kupców na ten węgiel ale w zarządzie mu powiedzieli że on nie jest od sprzedaży i ma się tym nie interesować bo0 to nie jego działka-mądre to jest??pytam się!!!!!!!!!!