W funduszu stabilizacyjnym, tworzonym przez Jastrzębską Spółkę Węglową (JSW) na wypadek dekoniunktury, znajdzie się co najmniej 1,2 mld zł, z możliwością zwiększenia tej kwoty - poinformował we wtorek pełniący obowiązki prezesa JSW Daniel Ozon.
Podczas wtorkowego briefingu prasowego w Rudzie Śląskiej Ozon poinformował także, że w środę rada nadzorcza spółki ma podjąć decyzje w toczącym się postępowaniu kwalifikacyjnym na stanowisko prezesa JSW (Ozon jest obecnie czasowo oddelegowany do pełnienia tej funkcji przez radę - PAP) oraz jego zastępcy ds. technicznych.
Nawiązując do projektu utworzenia funduszu stabilizacyjnego, który ma być dla spółki swoistym "buforem bezpieczeństwa" na wypadek dekoniunktury na rynku, Ozon przypomniał, że JSW prowadzi rozmowy z wybranymi podmiotami na temat wyboru towarzystwa funduszy inwestycyjnych (TFI), które będzie partnerem spółki w tym projekcie.
- Zakładam, że to będzie fundusz inwestycyjny zamknięty bądź inna forma prawna. Pracujemy też nad polityką inwestycyjną - będzie to fundusz dający gwarancję pewności inwestycji, będą to pewnie lokaty gotówkowe, obligacje i bony skarbowe. Nie będziemy na pewno spekulować tymi pieniędzmi - zapewnił.
- Chodzi nam też o to, żeby instrumenty, w jakie będziemy lokowali, były instrumentami płynnymi, tak żeby w momentach, kiedy jest konieczność zmobilizowania czy pozyskania np. 300 mln zł miesięcznie, była możliwość wypłaty i przeznaczenia tych środków na inne pilne płatności, żeby mieć do nich dostęp - dodał Ozon.
Jego zdaniem "krótka lista" TFI, z którymi będą prowadzone negocjacje w tej sprawie, a nastepnie ostateczny wybór Towarzystwa, będzie znana w ciągu kilku najbliższych tygodni.
Pytany o kwotę, jaką JSW zamierza ulokować w funduszu, Ozon poinformował, że będzie to co najmniej 1,2 mld zł, z możliwością zwiększenia. "W zależności jak zakończy się trzeci kwartał i jakie będą prognozy na czwarty, możemy tę kwotę jeszcze uzupełnić" - powiedział. Wcześniej prezes sygnalizował możliwość zwiększenia wartości funduszu do ok. 1,5 mld zł.
Pomysł stworzenia funduszu stabilizacyjnego wynika z faktu, iż kondycja JSW w dużej części jest uzależniona od światowych cen węgla koksowego i koksu. Spółka narażona jest na kryzys w sytuacji dużych spadków cen, czego doświadczyła w minionych latach. Stąd pomysł stworzenia funduszu, który można byłoby wykorzystać w razie potrzeby.
Ozon przypomniał, że przygotowywana strategia JSW zakłada m.in. zwiększenie udziału w produkcji węgla koksowego do 85 proc., co z jednej strony ma zapewnić spółce wyższe przychody, z drugiej również bardziej naraża ją na negatywne skutki dekoniunktury na ten surowiec. Nowa strategia spółki ma być zaprezentowana za kilka tygodni.
Komentując obecną kondycję JSW, prezes poinformował, że w tym roku, dzięki m.in. wzrostowi cen węgla koksowego, spółce udało się wygenerować ponad 2 mld zł wolnych środków gotówkowych. Natomiast na wcześniejszy - niż wynikałoby to z umowy restrukturyzacyjnej z obligatariuszami - wykup części obligacji (o kolejnym takim wykupie firma informowała w poniedziałek) spółka przeznaczyła w tym roku łącznie ok. 500 mln zł.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.