Policyjny pościg za pracownikami ŚKSM-u (Świętokrzyskie Kopalnie Surowców Mineralnych), ukrywającymi narzędzia i urządzenia przed komornikiem, znajdzie swój finał w sądzie. Wśród oskarżonych jest m.in. dyrektor kopalni Jaźwica – pisze w piątek (1 września) kielecki oddział Gazety Wyborczej.
Jak wyjaśnia gazeta, zarzuty postawiono czterem mężczyznom w wieku 37, 48, 51 i 59 lat.
W tym gronie jest między innymi Paweł P., dyrektor kopalni Jaźwica należącej do Świętokrzyskich Kopalni Surowców Mineralnych.
- Zostali oskarżeni o to, że działając wspólnie i w porozumieniu, w celu udaremnienia wykonania orzeczenia sądu, uszczuplili zaspokojenie wierzyciela (Kieleckich Kopalni Surowców Mineralnych) poprzez ukrycie zajętych składników majątku – mówi cytowana przez Wyborczą, Małgorzata Szuba, szefowa prokuratury.
Grozi im od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.