Na giełdach w zachodniej Europie indeksy prawie płaskie po ostrej wyprzedaży akcji w czwartek. Na rynkach już sporo danych makro z Azji i Europy - informują maklerzy.
W ostatnim czasie na rynkach "odnowiła się" większa zmienność, właściwie mało obecna do tej pory. To reakcja na debaty o możliwej normalizacji polityki monetarnej banków centralnych na świecie, która nastąpi po 9 latach bezprecedensowego stymulowania globalnych gospodarek.
Wśród wielu inwestorów rosną obawy o to, czy światowe gospodarki poradzą sobie w sytuacji zacieśniania polityki monetarnej przez największe banki centralne.
Pomimo tego globalne rynki zmierzają do zaliczenia ósmego już miesiąca zakończonego zwyżkami, a na niektórych giełdach notowane są nawet historyczne maksima.
Dobre dane makro docierają na rynki z gospodarki Chin.
Indeks PMI, określający koniunkturę w sektorze przemysłowym Chin, wyniósł w czerwcu 51,7 pkt. wobec 51,2 pkt. miesiąc wcześniej - podano w wyliczeniach biura statystycznego i Federacji Logistyki. Analitycy szacowali PMI na 51,0 pkt. PMI w sektorze usług Chin, wyniósł zaś w czerwcu 54,9 pkt. wobec 54,5 pkt. w poprzednim miesiącu.
Wartość wskaźnika PMI powyżej 50 punktów oznacza ożywienie w sektorze, a poniżej - kurczenie się branży.
- Inwestorzy są mniej niedźwiedzio nastawieni wobec chińskiej gospodarki w II połowie roku po tych ostatnich danych makro. Łagodnieje presja związana z płynnością - mówi Ji Xianfei, analityk Guotai Junan Futures.
Niemcy też notują lepsze wskaźniki od prognoz rynkowych.
Sprzedaż detaliczna w Niemczech w maju wzrosła o 0,5 proc. mdm, podczas gdy miesiąc wcześniej spadła o 0,2 proc. - poinformował Federalny Urząd Statystyczny w Wiesbaden. Analitycy spodziewali się mdm wzrostu wskaźnika o 0,3 proc.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.