Pierwszą w Polsce instalację służącą do produkcji chłodu z ciepła sieciowego uruchomiła we Wrocławiu fińska firma Fortum. Projekt ma charakter badawczy, a jego celem jest optymalizacja procesów produkcji chłodu z ciepła sieciowego.
Nowatorska instalacja została nazwana Laboratorium Ciepła i Chłodu. Jak powiedział w środę podczas konferencji prasowej Piotr Górnik, dyrektor ds. energetyki cieplnej Fortum, instalacja pozwala ogrzewać pomieszczenia w zimie z węzła cieplnego, z kolei w ciepłych miesiącach chłodzić. - Dostarczanie chłodu może odbywać się tymi samymi klimakonwektorami, które służą do grzania lub przy pomocy odrębnych urządzeń - mówił Górnik.
Dyrektor dodał, że zapotrzebowanie na tego typu instalacje będzie rosło. - W Polsce w ciągu ostatnich lat liczba pomieszczeń, które wymagają klimatyzacji wzrosła o 80 proc. - mówił.
Dodał, że obserwuje się dziś również przesunięcie szczytu zapotrzebowania na energię elektryczną z zimy na lato. - Nasze rozwiązanie wspiera system elektroenergetyczny, jesteśmy go w stanie odciążyć o te moce, które są zużywane przy normalnej klimatyzacji - mówił.
W Polsce - zdaniem Górnika - na chłodzenie wysokich temperatur zużywanych jest około 1,5 tys. MW. - To tyle ile wytwarza jedna elektrownia - dodał.
Instalacja uruchomiona przez Fortum składa się m.in. z dwóch chłodziarek, które wykorzystują trzy różne technologie - adsorpcję, absorpcję oraz standardowe chłodzenie elektryczne. - Dwie pierwsze z tych technologii wykorzystują ciepło sieciowe. Dodatkowo w skład instalacji wchodzi 36 kolektorów słonecznych, co ma podnieść efektywność energetyczną tej instalacji - powiedział Piotr Kuzdra, manager projektu Fortum.
Prace na tym projektem prowadzone są od 2013 r. Teraz udało się uruchomić pierwszą instalację. W projekcie biorą udział naukowcy z Politechniki Wrocławskiej oraz Politechniki Śląskiej.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.