O potrzebie budowania solidarności podatkowej, ale także zachowania suwerenności krajów i ich prawa do samodzielnego decydowania o polityce podatkowej, mówili w poniedziałek (5 czerwca) uczestnicy jednego z paneli Europejskiego Kongresu Finansowego w Sopocie.
Poruszony został m.in. temat wielostronnej konwencji podatkowej MLC, dotyczącej dotychczasowych dwustronnych umów o unikaniu podwójnego opodatkowanie, która ma zostać przyjęta 7 czerwca.
Prof. Philip Baker z Uniwersytetu w Oxfordzie mówił, że porozumienie jest realizacją projektu BEPS (Base erosion and profit shifting), nad którym pracuje OECD.
- Chodzi o to, żeby korporacje międzynarodowe zakończyły agresywne działania podatkowe. Jedną ze zmian, która będzie niezbędna, będzie zmiana dwustronnych traktatów podatkowych - powiedział.
Wyjaśnił, że praktycznie wszystkie kraje mają takie dwustronne traktaty, a ich zmiana - jeden po drugim trwa latami. - Dlatego stworzono pomysł jednego, uproszczonego traktatu, który zastąpi wiele umów dwustronnych - poinformował Baker.
Według niego nie oznacza to, że w czwartek "obudzimy się w zupełnie nowej rzeczywistości", ale pod wieloma względami międzynarodowe relacje podatkowe się zmienią.
Markus Meinzer, dyrektor z organizacji pozarządowej Tax Justice Network powiedział, że na razie nie ma powodów do otwierania szampana, bowiem MLC jest jednym z wielu elementów BEPS, który mówi o tym, żeby powiązać opodatkowanie z działalnością gospodarczą.
- W ostatnich latach to się bardzo oderwało jedno od drugiego (). Złożoność świata podatków zwiększy się na skutek BEPS, a nie zmniejszy. Dodajemy tutaj jeszcze jeden poziom złożoności, a w praktyce będzie to oznaczać, że jeszcze więcej ludzi będzie pracowało w administracjach podatkowych oraz w działach podatkowych firm, zwłaszcza w międzynarodowych - ocenił Meinzer.
Jego zdaniem nie zwiększy to efektywności opodatkowania, co pokazuje, że międzynarodowe reguły także nie są efektywne. - To doprowadzi, według mnie, do zaostrzenia konfliktów podatkowych - dodał. Jego zdaniem problem polega na tym, że nie można ocenić skuteczności pakietu reform, które proponuje OECD, nie jest więc to wystarczające narzędzie, aby zagwarantować "solidarność podatkową".
Mówiąc o solidarności podatkowej, Meinzer zwrócił uwagę na ostatnie badania Tax Justice Network, z których wynika, że Polska, Węgry i Czechy tracą ponad 6 mld dolarów, jeśli chodzi o bazę podatkową ze względu na unikanie opodatkowania tylko przez amerykańskie koncerny międzynarodowe.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.