Prezydent USA Donald Trump ogłosił w sobotę (27 maja), że w ciągu tygodnia podejmie decyzję w sprawie porozumienia klimatycznego z Paryża, o którego realizację zaapelowali do niego partnerzy z G7 w czasie szczytu w Taorminie, na Sycylii.
W sobotę Trump napisał na swoim profilu na Twitterze w sobotę (27 maja): "Podejmę ostateczną decyzję w sprawie porozumienia z Paryża w przyszłym tygodniu!".
Słowa te odnoszą się do dokumentu końcowego szczytu G7 na Sycylii, który ma zostać ogłoszony w sobotę. Według nieoficjalnych doniesień w komunikacie tym znajdzie się deklaracja, że przywódcy Wielkiej Brytanii, Włoch, Niemiec, Francji, Kanady i Japonii dadzą więcej czasu stronie amerykańskiej na podjęcie decyzji, czy zrealizuje postanowienia porozumienia paryskiego ratyfikowanego za prezydentury Baracka Obamy.
Trump wyraził sprzeciw wobec zawartych tam postanowień, by powstrzymać zmiany klimatyczne, uznając założenia za zbyt kosztowne.
Sprawa klimatu wywołała największy spór w czasie obrad w Taorminie. Z podziałami na tym tle wiąże się też decyzja Trumpa i kanclerz Niemiec Angeli Merkel o rezygnacji z tradycyjnej konferencji prasowej po zamknięciu obrad. Media przytaczają wypowiedź Merkel, która oceniła, że cała dyskusja na temat zmian klimatycznych była trudna i "niesatysfakcjonująca".
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.