Ministerstwo Spraw Zagranicznych wspólnie z resortem sportu i turystyki mają podjąć wspólne działania wobec ambasadorów państw, które w lipcu tego roku zdecydują o wpisie tarnogórskich obiektów pogórniczych na listę UNESCO – głosi komunikat wydany po wyjazdowym spotkaniu Sejmowej Komisji Kultury w Tarnowskich Górach, które odbyło się w środę (26 kwietnia).
Zdecydowano również, że w Warszawie zorganizowana zostanie prezentacja, która pokaże nasze starania o wpis na listę UNESCO zagranicznym ambasadorom, którzy pracują w Warszawie.
- Musimy pokazać naszą determinację. Zamierzamy skierować postulat do Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz resortu sportu i turystyki, aby podjęły wzmożone działania wobec ambasadorów państw, które w lipcu tego roku zdecydują o wpisie tarnogórskich obiektów pogórniczych na listę UNESCO. Konieczna jest promocja naszego wniosku i przedstawienie jego rangi - podkreślił Ireneusz Raś, przewodniczący sejmowej Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki.
Zdaniem posła Tomasza Głogowskiego wizyta parlamentarzystów to wyrazisty sygnał wsparcia tarnogórskich starań o wpis na listę UNESCO.
Najważniejszym jest kryterium merytoryczne, ale ostatni etap to polityka – twierdzi tarnogórski poseł podkreślając, że wniosek złożony przez Stowarzyszenie Miłośników Ziemi Tarnogórskiej dotyczy wyjątkowego zabytku.
- Tu nie chodzi o piramidę w Gizie czy Taj Mahal. W przypadku kopalni srebra, to co najcenniejsze ukryte jest w głębi i dokumentach. Praca nad wnioskiem trwała kilka lat. Jest on dobrze przygotowany. Liczymy na sukces – podkreślił Głogowski.
Pasjonaci historii tarnogórskich podziemi skrupulatnie gromadzili materiały, przejrzeli setki stron dawnych kronik.
- Ponad 500 stron merytorycznych faktów, które zawarliśmy we wniosku pozwoliło nam odgrzebać wiele nieznanych dotąd faktów. Dzięki temu wiemy więcej o historii tej części Śląska. Wpis na listę UNESCO byłby wspaniałym zwieńczeniem naszej pracy. Z pewnością przysporzyłby również środków niezbędnych na dalsze inwestycje, a mamy ich w planie sporo – przyznał Marek kandzia, przewodniczący zarządu SMZT.
W czasie dwudniowej wizyty posłowie spotkali się także z przedstawicielami władz wojewódzkich i samorządowych.
- Maszyna parowo to była tako rewolucja jak terozki internet. Dziękuja Wom, że będziecie chcieli godać o tym jak to jest ważne i piękne miejsce dla cołkij Europy – przemówił po śląsku Henryk Mercik, członek zarządu Województwa Śląskiego.
Krystyna Kosmala, starosta tarnogórski, podziękowała wszystkim osobo zaangażowanym w prace nad wpisem na listę UNESCO.
- Nie szczędźmy wysiłku, byśmy mogli w lipcu świętować, przyjedźcie do nas uczcimy to razem - zwróciła się do posłów.
Warto zatem wiedzieć, że tarnogórska ziemia kryje w sobie ponad 150 km wyrobisk. Sama trasa turystyczna liczy 1740 m. Jest to niewielki, ale bardzo reprezentatywny fragment podziemi. Kolejnym fragmentem jest Sztolnia Czarnego Pstrąga. We wniosku wpisanych jest w sumie 28 obiektów, które odzwierciedlają wyjątkową powszechną wartość, w tym wylot sztolni, portal kamienny, hałda popłuczkowa i tereny pogórnicze, które miasto już zabezpieczyło jako historyczne, związane z górnictwem.
W Tarnowskich Górach są przekonani, że pomoc posłów z sejmowej Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki i służb Ministerstwa Spraw Zagranicznych przyniesie wreszcie upragniony w postaci wpisu pogórniczych zabytków Ziemi Tarnogórskiej na listę światowych zabytków UNESCO.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.