Polityka rządu wobec górnictwa w wymiarze ogólnym jest świetna, niestety nie najlepiej wykorzystywana jest ona przez poziom produkcyjny i stąd m.in. zastrzeżenia do wykorzystania zdolności wydobywczych PGG - Bogusław Ziętek, szef Wolnego Związku Zawodowego "Sierpień 80", komentuje piątkową debatę sejmową na temat restrukturyzacji górnictwa.
W Sejmie podczas 40. posiedzenia posłowie zadają w piątek rano (21 kwietnia) pytania przedstawicielom resortu energii w ramach informacji bieżącej o wdrażaniu programu restrukturyzacji górnictwa. Formułują też własne oceny i zgłaszają szczegółowe wątpliwości.
O aktualną recencję rządowej polityki w górnictwie poprosiliśmy Bogusława Ziętka, przewodniczącego WZZ "Sierpień 80".
- Bardzo dobrą ocenę wystawiam za konsolidację branży i uratowanie wszystkich trzej spółek węglowych. Zarówno JSW, jak i PGG oraz KHW były na skraju upadłości - mówi Ziętek.
- Bardzo dobra ocena należy się też za to, co dzieje się w energetyce: zaangażowanie w spółki węglowe i odejście od polityki typu dywidendowego na rzecz polityki inwestycyjnej.
Pozytywnie oceniam też przestawianie aktywów energetycznych z produkcji gazowej na węglową, czyli budowę kotłów opalanych węglem a nie gazem.
Ta świetna polityka rządu w wymiarze ogólnym niestety nie najlepiej jest wykorzystywana przez poziom produkcyjny i stąd m.in. zastrzeżenia do wykorzystania zdolności wydobywczych PGG.
Korekt wymagają też niewątpliwie takie działania, jak w sprawie kopalń Krupiński i Makoszowy. W Krupińskim trzeba jak najprędzej znaleźć formułę na zabezpieczenie złóż węgla i metanu. W przypadku Makoszów trzeba jak najszybciej doprowadzić do eksploatacji pokładów węgla, które są w niej dostępne, z sąsiednich kopalń.
Ze strony ministrów najbardziej interesowałaby mnie odpowiedź, jakie działania mają zamiar podjąć w stosunku do spółek węglowych, głównie PGG, w związku z takim rodzącym się zagrożeniem, że nie będziemy zdolni do zapewnienia krajowi bezpieczeństwa energetycznego ze względu na niewydolność produkcyjną.
Są też zagrożenia zewnętrzne: ze Wschodu napływ węgla, a z Zachodu szaleńcza polityka klimatyczna, która wmawia ludziom, że produkcja energii z wiatraczków i szkiełek jest tańsza niż z węgla brunatnego i kamiennego. To są jednak rzeczy, na które mamy ograniczony wpływ. Natomiast wydaje mi się, że na to, czy zdołamy zabezpieczyć energetycznie kraj, wpływ mamy bardzo duży.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Najwazniejsze ze udało się połączyć khw i pgg, przede wszystkim ważne jest to aby zachować miejsca pracy dla górników