Trójstronne porozumienie, które ma przynieść realne obniżenie kosztów, podpisali 24 marca, przedstawiciele Jastrzębskiej Spółki Węglowej, Głównego Instytutu Górnictwa oraz spółki Joy Global (Poland). Dotyczy ono zastosowania samodzielnej obudowy kotwiowej w kopalniach JSW.
Celem wspólnego projektu tych trzech podmiotów jest opracowanie dokumentacji, odnoszącej się do systemów urabiania wykorzystujących technologię samodzielnego kotwienia oraz urządzeń mających zastosowanie w tych systemach, rozwoju technologii prowadzenia robót górniczych i zastosowanych urządzeń, innowacji i optymalizacji wykorzystania wyposażenia, a także zapewnienia wysokiego poziomu bezpieczeństwa prac.
- Wdrożenie efektywnych technologii górniczych, stosowanych w amerykańskich i australijskich kopalniach, ma przyczynić się do realnego obniżenia koszów wydobycia węgla. Sygnatariusze przeprowadzą prace badawcze i opracują specjalistyczną dokumentację, dotyczącą możliwości bezpiecznego wykorzystania tej technologii w kopalniach JSW - wyjaśnia rzeczniczka JSW Katarzyna Jabłońska-Bajer.
Obudowa kotwiowa jest powszechnie stosowana od wielu lat w światowym górnictwie węglowym. Stanowi ona podstawowy element bezpiecznego utrzymania wyrobisk korytarzowych. Wykorzystywana jest zarówno w wyrobiskach udostępniających, wykonywanych w skałach płonnych, jak i w wyrobiskach przygotowawczych, wykonywanych w węglu.
- Doświadczenia kopalń amerykańskich i australijskich wskazują, że bezpiecznie spełnia swoje zadania nawet w słabych skałach stropowych - tłumaczy rzeczniczka JSW.
- Obecnie koszty robót przygotowawczych w kopalniach JSW stanowią poważną część kosztów wydobycia węgla, dlatego JSW szuka efektywniejszych rozwiązań. Stosowanie obudowy kotwiowej daje szansę na zmniejszenie nakładów finansowych ponoszonych w procesie przygotowania pola do eksploatacji - podkreśla Daniel Ozon, p.o. prezesa zarządu Jastrzębskiej Spółki Węglowej.
O efektywności tej technologii może świadczyć fakt, że koszty wydobycia węgla w kopalniach w Australii i USA, stosujących powszechnie kotwie górnicze, są najniższe w świecie i cechują się małym współczynnikiem wypadkowości.
Sygnatariusze porozumienia będą współpracować w ramach projektu rozwojowego dotyczącego zastosowania systemów urabiania wykorzystujących technologię samodzielnego kotwienia i urządzeń do tego służących.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Dziesiątki lat doświadczenia z techniką i technologią kotwienia (np. One-step), tysiące kilometrów w wyrobisk chodnikowych, obcinek ścianowych setki tysięcy kotew zabudowanych w bardzo zbliżonym złożu, górotworze, systemach eksploatacyjnych i na podobnych lub większych głębokościach w RAG...ale musimy szukać wzorców i rozwiązań w USA i Australii (ciekawsze wycieczki?)...zapytajcie w RAG KWK Prosper-Haniel lub KWK Ibbenbüren jak to się kotwi... już tu można oszczędzić bardzo dużo drobnych Panie Prezesie Ozon rag de
Na Jas-Mosie próbowali tej metody była brygada z Bogdanki jak odprężyło w przodku to nie mogli się ich doliczyć pod szybem
Uuuuu... co na to rodzimi producenci i Ci co mówią, że się nic nie da zrobić aby obniżyć koszty - czytaj lepiej nic nie robić!