W Polsce ubóstwo energetyczne dotyka 9,6 proc. gospodarstw domowych, czyli ponad 4 mln osób - mówi PAP Aleksander Szpor z Instytutu Badań Strukturalnych. W Anglii ten wskaźnik wynosi 10,6 proc. gospodarstw domowych.
Z badań IBS wynika, że ubóstwem energetycznym najbardziej zagrożone są osoby samotne mieszkające w dużych domach na wsi, lokatorzy starych, komunalnych kamienic w miastach, rodziny wielodzietne mieszkające w dużych wiejskich domach, oraz ubodzy mieszkańcy wolnostojących domów na wsi i w małych miejscowościach.
Ekspert Instytutu Badań Strukturalnych Aleksander Szpor w rozmowie z PAP przyznaje, że jest pewien problem z "operacyjną definicją ubóstwa energetycznego uniwersalną dla wszystkich krajów".
- Przyjęliśmy, że ubóstwo energetyczne to zjawisko polegające na doświadczaniu trudności w zaspokojeniu podstawowych potrzeb energetycznych w miejscu zamieszkania za rozsądną cenę - powiedział PAP.
W praktyce, chodzi więc o ogrzewanie oświetlenie, przygotowywanie posiłków i użytkowanie podstawowych sprzętów AGD i RTV.
Na pytanie o skalę zjawiska Szpor podkreśla, że zależy ono od zastosowanych miar. W pracach Instytutu analizowano m.in. dwie z nich: subiektywną i obiektywną. Miary subiektywne opierają się na deklaracjach osób, które same stwierdzają, że mieszkają w mieszkaniach niewystarczająco ciepłych zimą. Istnieje też miara obiektywna - Instytut w swych badaniach zaproponował stworzoną w Wielkiej Brytanii LIHC (ang. Low Income High Costs), opartą na danych dotyczących dochodów i wydatków na energię.
- Osoby ubogie energetycznie w praktyce borykają się więc z problemem mieszkania w zimnie, lub z problemem zbyt wysokich kosztów energii. W drugim przypadku gospodarstwo ma do wyboru świadome odkładanie opłaty rachunku lub rezygnację z zaspokojenia innych potrzeb - zakupu żywności, lekarstw czy potrzeb edukacyjnych - wyjaśnił.
Z najnowszych badań Instytutu dotyczących 2014 r. wynika, że ubóstwem energetycznym mierzonym wskaźnikiem LIHC zagrożonych było 4,4 mln osób w 9,6 proc. gospodarstw domowych w Polsce.
We Francji w 2015 roku ubóstwo energetyczne mierzone miarą LIHC dotyczyło 9,2 proc. osób, a w Anglii (nie mylić z Wielką Brytanią) wynosiło w 2014 r. 10,6 proc. gospodarstw domowych.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
.... ale między, albo na mniejsze mieszkanie nie zamienią się, bo są pysznie ! - to niech gniją w ubóstwie