Koniec roku to bezsprzecznie czas podsumowań. Zwróciliśmy się o wskazanie takich „kamieni milowych” dla polskiego górnictwa do osób związanych z branżą. Nasi rozmówcy podzieli się z czytelnikami refleksjami, dotyczącymi najważniejszych wydarzeń w sektorze lub w kierowanych przez siebie spółkach.
BOGUSŁAW ZIĘTEK, przewodniczący WZZ Sierpień 80:
Jeśli chodzi o wydarzenia w 2016 r., to przede wszystkim wskazałbym na powstanie Polskiej Grupy Górniczej. To zupełnie inna jakość niż to, z czym mieliśmy do czynienia w kwietniu i maju tego roku. Wydaje się, że jest to spółka, która wchodzi na ścieżkę stabilności. Najlepszym tego dowodem jest zaufanie, jakim się cieszy w kontekście ratowania KHW. Oczywiście w PGG jest jeszcze bardzo wiele do zrobienia i cały czas mamy szereg uwag, dotyczących jej funkcjonowania. Chcielibyśmy poznać pewne efekty działań, które zostały podjęte. Chodzi tu m.in. o funkcjonowanie kopalń zespolonych oraz o oszczędności, które miały być poczynione w różnych obszarach jej funkcjonowania.
Drugą ważną sprawą jest ustabilizowanie sytuacji finansowej Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Musimy sobie przypomnieć, że rok temu jej wartość szacowano na ok. 2-3 mld zł, a akcje były poniżej 10 zł. Jeśli spojrzymy na obecną sytuację i porównamy ją z tamtym stanem, to mamy niebo i ziemię. Instytucje finansowe usiłowały za wszelką cenę doprowadzić do plajty JSW. Dlatego uwolnienie się z tej zaciskającej się pętli uważam za wielki sukces. Za błąd uważam natomiast działania podjęte wobec kopalni Krupiński. Tutaj przeważył interes akcjonariuszy, którzy chcą szybko zysku, a nie interes Skarbu Państwa.
Jako ostatnie wydarzenie wskazałbym na plany związane z ratowaniem KHW poprzez włączenie go w struktury PGG. Będzie to zrealizowanie pewnego scenariusza, który od dawna był pożądany w polskim górnictwie. Skorzysta na tym Holding, bo sam nie poradziłby sobie z bagażem zobowiązań, które ma. Zyskuje też PGG, bo wzmacnia swoją obecność na rynku, który dotychczas był zdominowany przez KHW. Unikniemy tego, co do tej pory było zmorą polskiego górnictwa, czyli konkurencji polsko-polskiej. To dobrze rokuje na przyszłość.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Mączyński, najgorszy sort to są tacy jak ty co tylko siedzą i narzekają ale korzystają ze wszystkich zdobyczy związkowych, drzec ryja potrafi każdy, nie każdy ma odwagę upomniec się o swoje a co dopiero się wychylic
Do aldo, do twojej wiadomości: ziętek nie siedzi na stołku
A co im sie dziwisz, potem wpadaja im pieniazki i moga zarabiac krocie kosztem pracy górników. Zwiazkowcy to tez w wiekszosci grupa emerytów
Zwiazkowcy to najgorszy sort, blokuja proby reformy górnictwa, trzymaja sie stołków jak kleszcze psiego zadka
Ziętek w tym rku to chyba sam juz nie wiedział z kim sie ma dogadywac zeby stołek zachować
I tak nikt narzekać nie powinien, nawet jesli zaklad jest likwidowany to z gornikami kazdy cacka sie jak z jajkiem i dlatego kazdy ma zapewniona prace gdzie indziej
Akurat zamkniecie krupinskiego ktory wyfedrował 900 mln strat w 10 lat to najlepsza rzecz jaka mogła nastapic dla górnictwa
A co ziętek ma do krupinskiego? przecież tam rządzi solidarnośc , sierpuchów tam nie ma
To fałszywy dziad makoszowy zamknęli Krupiński w kolejce a ten kloc się lansuje
Ty lepiej ratuj Krupiński bo tego wam nie wybaczymy i przyjdziemy po swoje.