- Polska może być gwarantem bezpieczeństwa energetycznego UE, jeżeli w pełni wykorzysta swoje zasoby - powiedział w czwartek (15 grudnia) minister środowiska Jan Szyszko podczas otwarcia XII Międzynarodowej Konferencji Power Ring w Warszawie.
Minister zwrócił uwagę na wyjątkowo wysoką koncentrację tradycyjnych surowców energetycznych w Polsce.
- Dysponujemy 90 proc. zasobów węgla kamiennego w UE, 25 proc. węgla brunatnego w Unii, gazem łupkowym, energią geotermalną. Jeżeli w pełni wykorzystamy swoje zasoby, możemy być gwarantem bezpieczeństwa energetycznego UE - powiedział.
Szyszko podkreślił, że "nie da się rozwijać polityki klimatycznej w warunkach spadku PKB, bezrobocia, niekorzystnych zmian demograficznych" - przypomniał.
Jako przykład wkładu Polski w walkę z negatywnymi zmianami klimatu, Szyszko wymienił fakt przyznania naszemu krajowi po raz trzeci organizacji światowej konferencji klimatycznej. Propozycję zorganizowania w 2018 r. 24. sesji Konferencji Stron Ramowej Konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu (COP24) wraz z 14. sesją Spotkania Stron Protokołu z Kioto (CMP 14), w imieniu polskiego rządu, Szyszko zgłosił podczas swojego wystąpienia na sesji plenarnej tegorocznego szczytu w Marrakeszu (Maroko). Polska organizowała już szczyty klimatyczne ONZ w 2008 r. w Poznaniu i w 2013 r. w Warszawie.
Minister przypomniał, że "Polska jako jeden z nielicznych krajów rozwiniętych gospodarczo wypełniła z nawiązką cele Protokołu z Kioto".
- Zamiast redukcji emisji dwutlenku węgla o 6-8 proc., zmniejszyła ją o 30 proc., i to w warunkach wzrostu gospodarczego. Dzięki temu znalazła się poniżej średniej emisji dla Unii Europejskiej - podkreślił.
Protokół z Kioto to traktat międzynarodowy z 1997 r. uzupełniający Ramową konwencję Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu. Zobowiązywał sygnatariuszy do redukcji emisji gazów cieplarnianych w latach 2008-2012 o co najmniej 5 proc. w porównaniu do poziomów z roku 1990.
Minister energii Krzysztof Tchórzewski podkreślił podczas konferencji, że instalowane w polskich elektrowniach bloki energetyczne są coraz bardziej wydajne, dzięki czemu emitują mniej dwutlenku węgla.
- Sprawność nowych bloków w Kozienicach i Opolu wynosi 47 proc., naukowcy pracują nad zwiększeniem tego współczynnika do 60 proc. - powiedział.
Minister przypomniał, że prawdopodobnie jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia zostanie rozpisany przetarg na budowę bloku Elektrowni Ostrołęka - również opartego na technologii węglowej.
- Do pozostawienia energetyce węglowej dominującej pozycji przekonała mnie sytuacja Elektrociepłowni Stalowa Wola. Przynosi ona 100 mln zł strat rocznie, podczas gdy oparta na tej samej technologii elektrownia w Niemczech generuje zysk i dostarcza prądu tańszego o 15 proc. - powiedział Tchórzewski.
Jednocześnie zapewnił, że szukanie sposobów na zapewnienie rentowności elektrociepłowniom wykorzystującym węgiel nie oznacza niewypełnienia zobowiązań Polski co do zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych.
- Musimy często przypominać naszym europejskim partnerom, że zaczęliśmy dostosowywać się do wymogów wspólnej polityki emisyjnej znacznie później niż oni - dodał.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.