W piątek (2 grudnia) Barbórkę świętował Wyższy Urząd Górniczy planowano uroczystą akademię w Muzeum Śląskim. WUG odwołał ją jednak w związku z tragicznym wypadkiem, do którego doszło we wtorek w kopalni Rudna. Uroczystości ograniczyły się do mszy św. w katowickim kościele pw. Piotra i Pawła.
Podczas nabożeństwa odprawianego pod przewodnictwem Marka Szkudło, biskupa pomocniczego Archidiecezji Katowickiej nie zabrakło słów dotyczących wtorkowej katastrofy i tego, jak niebezpieczna jest praca górnika.
- Ciemność jest nieprzyjemna. W ciemności człowiek musi pokonywać samego siebie. W ciemności człowiek musi o wiele bardziej uważać. Tak jest w życiu każdego człowieka, ale w życiu górnika prawda ta nabiera znaczenia szczególnego. Jest to prawda górniczego trudu, wysiłku ponadprzeciętnego, niebezpiecznego i nie zawsze zrozumiałego przez innych. Trudu podejmowanego w głębinach ziemi, niebezpiecznego i kosztującego niejeden raz życie. (...) Jako wspólnota ludzi wierzących musimy zachować nadzieję, ze Pan Bóg przez to wydarzenie do nas mówi i wciąż realizuje wobec nas wszystkich swój zamysł dobroci i miłosierdzia. Nawet jeśli przechodzi to przez te trudne i bolesne chwile – mówił bp Szkudło w Kazaniu.
Po mszy jej uczestnicy wraz z biskupem modlili się wspólnie m.in. w intencji ciężko pracujących górników pod figurą św. Barbary.
W galerii: Msza barbórkowa Wyższego Urzędu Górniczego. Katowice, 2 grudnia 2016 r. (zdjęcia: Bartłomiej Szopa – portal górniczy nettg.pl).
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.