Osiem ofiar śmiertelnych, dziewięciu mniej lub bardziej rannych. Takiej tragedii nie było w historii KGHM. W spółce ogłoszono 4-dniową żałobę. Akcję ratowniczą w ZG Rudna, której celem było odnalezienie odciętych od świata górników, zakończono w środę (30 listopada). Po 24 godzinach od momentu, gdy wskutek samoistnego wstrząsu pod pracującymi górnikami w oddziale G23 w polu 21/2 na poziomie 1050 doszło do zasypania wyrobiska, w którym w krytycznym momencie było 16 ludzi. W czwartek do Polkowic przyjeżdża prezydent RP Andrzej Duda.
Na początku podano, że nie żyje jeden z pracowników. Po kilku godzinach, że odnaleziono drugiego. Potem trzeciego i czwartego. Najdłużej trwało zlokalizowanie trzech ostatnich. Ratownicy odnaleźli ich ciała, leżeli obok siebie, w środę wieczorem. Byli w wyrobisku, przy komorze maszynowej; tam, gdzie spodziewano się ich znaleźć.
W komunikacie KGHM podano, że śmierć ponieśli:
• 33-letni mieszkaniec Głogowa, operator samojezdnych maszyn górniczych, zatrudniony od 2008 r., osierocił dwoje dzieci;
• 47-letni mieszkaniec Bolesławca, ślusarz mechanik maszyn i urządzeń górniczych pod ziemią, zatrudniony od 1988 r., osierocił troje dzieci;
• 23-letni mieszkaniec Głogowa, ślusarz mechanik maszyn i urządzeń górniczych pod ziemią, zatrudniony od 2016 r.;
• 24-letni mieszkaniec Głogowa, ślusarz mechanik maszyn i urządzeń górniczych pod ziemią, zatrudniony od 2015 r.;
• 50-letni mieszkaniec Bolesławca, ślusarz spawacz pod ziemią, zatrudniony od 2004 r., osierocił jedno dziecko;
• 42-letni mieszkaniec Głogowa, górnik pod ziemią, zatrudniony od 2002 r., osierocił jedno dziecko;
• 43-letni mieszkaniec Polkowic, górnik strzałowy pod ziemią, zatrudniony od 1991 r., osierocił jedno dziecko;
• 50-letni mieszkaniec Głogowa, sztygar zmianowy pod ziemią, zatrudniony od 1993 r., osierocił czworo dzieci.
W środę w ZG Rudna była premier Beata Szydło. Zapewniła, że rodziny ofiar tragicznego w skutkach wstrząsu nie pozostaną bez pomocy. W KGHM ogłoszono 4-dniową żałobę. Odwołano większość imprez barbórkowych.
W czwartek (1 grudnia) w oddziale G23 (wyłączony zgodnie z Prawem górniczym z eksploatacji) przeprowadzona zostanie pierwsza wizja lokalna z udziałem kopalnianych służb i przedstawicieli Okręgowego Urzędu Górniczego we Wrocławiu. Śledztwo „w sprawie sprowadzenia zdarzenia zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób poprzez niedopełnienie obowiązków przez osoby odpowiedzialne za bezpieczeństwo i higienę pracy w KGHM SA Oddział ZG Rudna, wskutek czego doszło do wstrząsu górotworu, a następnie obsunięcia się skał” rozpoczęła Prokuratura Rejonowa w Lubinie.
W czwartek także do Polkowic, do ZG Rudna, ma przyjechać prezydent RP Andrzej Duda. „Chce spotkać się m.in. z zarządem kopalni KGHM Rudna, w której doszło do katastrofy” - poinformował dyrektor prezydenckiego biura prasowego Marek Magierowski. Prawdopodobnie prezydent spotka się także z ratownikami uczestniczącymi w akcji. Przypomnijmy, że zasypanych szukało (na zmianę) 13 zastępów ratowników, którzy ręcznie musieli wybierać rumosz, w środowisku o dużej wilgotności i temperaturze powietrza sięgającej ok. 30 st. C.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.