- Notyfikacja to ważny sukces dla całego górniczego środowiska. Wiemy, że jeśli będziemy prowadzić restrukturyzację górnictwa w dotychczas przyjętej formule, to zwrotu pomocy publicznej nie będzie – ocenił we wtorek (22 listopada) w Katowicach minister energii Krzysztof Tchórzewski.
Szef resortu energii poinformował dziennikarzy, że wraz z ministrem Tobiszowskim przedstawił związkom zawodowym informację o finale negocjacji z Komisją Europejską. Podkreślił, że nie chodzi o notyfikację którejś spółki, ale całego procesu restrukturyzacji i pomocy publicznej.
- Komisja Europejska prowadziła ten proces dosyć długo, zadała szereg pytań, na które musieliśmy odpowiadać. W sierpniu wniosek był dodatkowo uzupełniany - poinformował.
Krzysztof Tchórzewski podkreślił, że akceptację Komisji uzyskała pomoc publiczna dla górnictwa przekazywana branży od 2008 r. do października 2016 r. Zaaprobowana kwota wyniosła niemal 8 mld zł.
- Dzisiaj, kiedy zbliżamy się do Barbórki, można powiedzieć, że jest pewność sytuacji pracowniczej. Wszyscy mają zagwarantowaną pracę. Jeśli górnicy mają cztery lata i mniej do emerytury, mogą skorzystać z urlopów górniczych z wynagrodzeniem wynoszącym 70 proc. obecnej płacy i nadal pracować poza branżą - przypomniał.
Minister wyjaśnił, że do urlopów górniczych jest uprawnionych obecnie 11 tys. osób, a programy restrukturyzacyjne nie zakładają większej redukcji zatrudnienia w sektorze.
- Komisja Europejska zgadza się także, aby pracownicy przechodzili do pracy w innych kopalniach lub przechodzili do zakładów przenoszonych do SRK. W takiej sytuacji zyskują możliwość skorzystania z osłon.
Krzysztof Tchórzewski stwierdził także, że w „innych sprawach mamy sytuację otwartą”, gdyż podstawowy wymóg dla akceptacji przez KE restrukturyzacji to wypracowanie wyniku dodatniego w 2017 r.
- Rok 2015 zamknął się sumarycznym zadłużeniem górnictwa węgla kamiennego wynoszącym ponad 15 mld zł. To był bardzo trudny start do wypracowania rozwiązań na przyszłość. Z perspektywy bieżącego roku mogę poinformować, że idziemy w dobrym kierunku z dużą nadzieją na sukces – podsumował.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Ja tam sie ciesze ze jest mozliwosc przejscia na urlopy górnicze, ze jest opcja oprawy albo przeniesienia na inny zakład. Wiadomo było ze cała europa z wegla bedzie rezygnowac.
Teraz działacze związkowy będą siać zament wszędzie bo im firemek górniczych nie poprzenoszą
Wreszcie robi sie to co ma poważne podstawy ekonomiczne, nareszcie jest szansa na twarda restrukturyzacje górnictwa
Dla zwiazkowca zawsze kasa bedzie na pierwszym miejscu a dopiero potem brać górnicza
Te judasze zwiazkowe z krupinskiego, juz sie chciały z pania ewa kopacz dogadywac, byleby swoje firemki utrzymac
Czy zostanie opublikowany tekst i wszystkie uwarunkowania (jeżeli to nie są poufne lub tajne dokumenty) wynikające z decyzji EU. Dotychczas wszystkie wypowiedzi są niezwykle pozytywne chociaż sam tekst nie został opublikowany (przynajmniej nigdzie w oficjalnych publikacjach medialnych). Obawiam się (z autopsji), że rozczarowanie będzie większe jak obecna euforia.
To są typowi kłamcy, chcą to samo zrobić co kiedyś AWS. Jak startowali do wyborów to wchodzili górnikom do d..y żeby wygrać wybory, a teraz chcą zamykać im zakłady. A UE niech daję kasę na budowę miejsc pracy a nie ich likwidację. Brak pomysłu panowie.
Makoszowy, jasmos, krupiński, anna, rydułtowy, śląsk, pokój, halemba, sośnica, wujek, wieczorek, halemba-wirek, za jakiś czas piast i piekary.
Ja to bym podkreślił ze wiekszosc z tych zakładów które rozpatruje się w likwidacji to zakłady co same nie sa w stanie sie utrzymac, maja wydobycie i funkcjonuja tylko dlatego ze panstwo do nich dopłaca.
Nie martw sie górnictwa w tym kraju sie nie zlikwiduje bo jest nam potrzebne, ale nie jest nam ono potrzebne w takim wymiarze jak do tej pory, nie potrzeba ani tylu górników ani nie potrzeba nam tyle zakładów
Hahaha 14 kopalni zlikwidowanych? skąd ty tę liczb
Jesli wykonamy restrukturyzacje z głową to owszem moze sie uda wyjsc na wynik zero, w niektorych przypadkach moze nawet na plus.
Choć Szydło obiecywała pod Makoszowami to Tobiszowski traktuje górników Makoszów jak natrętnych żebraków, którzy upominają się o to co im Szydło przed wyborami obiecała. Jesteście frajerami wierząc w choć jedno słowo tych ministrów z PISowskiego rządu.
Kto jeszcze kupi te kłamstwa? Miało nie być likwidacji kopalń, a będzie zlikwidowanych 14!!!!!! To niby gdzie ci ludzie zostaną przeniesieni? Górnicy obudźcie się !!! Ci ludzie łżą po to aby zyskać społeczny spokój. Już w ciągu 1 roku przekonaliście się że nie zawahają się przed niczym. Już nawet Macierewicz szykuje ZOMO a PIS owicy chcą je wysyłać na Śląsk. To powtórka z komuny!!!! W Jastrzębiu strzelali do górników z gumowych kul, oni mogą że jesteśmy niemiecką nacją i użyją ostrej.
Tylko szkoda, że nikt nie mówi, że również prezydent Katowic nie chce sie zgodzic na wydobycie.... to również w pewnej perspektywie wiąze sie z zamknieciem , moze nawet i całoego KHW
Nareszcie cos w tym górnictwie idzie w pozytywnym kierunku
Czyli jednak trzeba cały czas sie trzymac scenariusza w ktorym obnizamy ilosc produkujacych ale zwiekszamy efektywnosc załogi
TAK ŁADNIE PISZĄ O TYCH OSŁONACH SOCJALNYCH, ALE NIKT NIE PISZE ,ŻE NA JAS-MOSie CZEKAMY JUŻ DWA MIESIĄCE NA URLOPY GÓRNICZE KTÓRYCH DO DZIŚ NIE MA !!!!
Solidarnosc to iluzja, dbają tylko o swoją kieszeń i nikogo wiecej
Nawet notyfikacja KE nie wpływa za bardzo na nasz poziom decyzyjny w sprawach holdingu. Mysle ze tutaj na pewno jest wiecej niz jedno rozwiazanie dla kopalń takich jak wujek, slask, staszic etc
Pytanie czy podejmiemy sie wkoncu trudnego zadania, obnizenia kosztów w górnictwie oraz nadpodazy surowca na rynku
Pytanie czy podejmiemy sie wkoncu trudnego zadania, obnizenia kosztów w górnictwie oraz nadpodazy surowca na rynku
Przede wszystkim zwrócmy uwage na to ze słowa KE mozna różnorako interpretowac, jednak przepisy unijne nie pozostawiaja za wielkiego pola manewru w przypadku udzielania pomocy publicznej zakłądom. Związkowcy o tym wiedzieli jak wyciagali rece do rządu.
Notyfikacja naszego planu przez KE moze nam tylko pomóc