Staramy się prowadzić aktywną politykę wobec Unii Europejskiej - powiedział w piątek (28 października) wicepremier, minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki. Według niego nie można prowadzić polityki gospodarczej bez polityki społecznej.
Wicepremier Morawiecki uczestniczy w konferencji "Jaka przyszłość dla polskiej gospodarki?" z udziałem byłych wicepremierów odpowiedzialnych za politykę gospodarczą. Konferencja odbywa się w Akademii Leona Koźmińskiego.
- Staramy się prowadzić aktywną politykę wobec UE, broniąc w szczególności naszych interesów na tych odcinkach, gdzie możemy osiągnąć pewne nowe przewagi konkurencyjne i gdzie już mamy jakieś przewagi operatywne - powiedział Morawiecki.
Wskazał na potrzebę wspierania rozwoju w tych branżach, które określono w strategii rozwoju jako branże przyszłości.
- Kierując się (...) logiką tych najlepszych, jak np. Korea, staramy się zbudować przestrzeń do rozwoju dla firm innowacyjnych lub takich, które na krzywej uczenia się, ekspansji zagranicznej mogą odnosić jak największe sukcesy - powiedział Morawiecki.
W ocenie szefa resortu rozwoju i finansów nie ma prowadzenia polityki gospodarczej bez polityki społecznej.
- Nie można prowadzić polityki gospodarczej wbrew społeczeństwu, albo nie uwzględniając interesów tych najszerszych warstw społecznych - podkreślił wicepremier.
Jak dodał, to zmiana wymagająca wielu lat.
- Ja nie twierdzę, że to się uda zrobić w ciągu paru lat. Ale to jest jeden z kluczowych elementów naszych działań. Większy komponent solidarności społecznej, większy komponent solidarności społecznej również w podatkach. Patrzymy na tą solidarność społeczną nie wyłącznie hasłowo, ale na coś, co jest elementem niezwykle ważnym w polityce gospodarczej. To, co ja chciałbym nieśmiało tutaj położyć jako pewnego rodzaju propozycję (...) dla całej Unii Europejskiej oczywiście (...), to żebyśmy się zastanowili nad tym, czy przypadkiem np. część polityki fiskalnej, odpowiedzialnej za wydatki na politykę obronną w tych niespokojnych czasach, nie powinna być wyjęta poza nawias kryterium z Maastricht, tego 3-proc. - mówił wicepremier. -Jak to się ma do polityki gospodarczej Polski w przyszłości? Nie będziemy w awangardzie, oczywiście. Chcemy się trzymać tego deficytu, 3-proc. progu, ale Europa powinna to przemyśleć - dodał.
Morawiecki powiedział, że warto się zastanowić nad nowymi mechanizmami ograniczającymi wydatki.
- Polska oczywiście może inspirować (zmiany - PAP), ale będzie się starała trzymać tych reguł, które są określone na poziomie Unii Europejskiej.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.