Znane są już ostateczne wyniki naboru na pierwszy rok studiów stacjonarnych i zaocznych na kierunkach górniczych w trzech polskich uczelniach technicznych - Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, Politechnice Śląskiej i Politechnice Wrocławskiej.
W AGH górnictwo i geoinżynierię studiować będzie 65 studentów w trybie stacjonarnym i 60 zaocznie. To najmniej w historii uczelni. Jeszcze dwa, trzy lata temu kandydatów na ten kierunek było ponad czterystu.
- Wokół górnictwa jest od dłuższego czasu dużo czarnego PR. Stąd liczba kandydatów topnieje. Wydział będzie jednak istniał nadal, choć zdajemy sobie sprawę z tego, że stare czasy, gdy na jedno miejsce było czterech kandydatów, raczej chyba nie wrócą - przyznaje dr Zbigniew Niedbalski, prodziekan ds. kształcenia.
Fatalnie przedstawia się sytuacja w Politechnice Śląskiej. Na rok akademicki 2016/2017 zgłosiło się jedynie 167 chętnych. 42 studentów uczyć się będzie w trybie dziennym, a 125 na studiach niestacjonarnych.
Tylko we Wrocławiu sytuacja jest nieco lepsza. Kierunek górniczy na tamtejszej Politechnice wybrało 156 kandydatów.
- Przyjęliśmy124 osoby na studia dzienne i to wyczerpuje nam założony limit. Mniej kandydatów zgłosiło się natomiast na studia niestacjonarne - 32 osoby - potwierdził dr Stanisław Ślusarczyk, asystent dziekana Wydziału Geoinżynierii, Górnictwa i Geologii.
Nie mieli, niestety, powodów do radości kandydaci chcący studiować kierunek górniczy w zamiejscowym ośrodku Politechniki Wrocławskiej w Legnicy. Zgłosiło się ich 17. To za mało, aby kierunek otworzyć.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.