Węgiel podrożał w Chinach o ok. 40 proc. od początku roku, bo rząd w Pekinie przesadził z ograniczaniem wydobycia, które spada bardziej niż popyt.
Do końca sierpnia wydobycie węgla wyniosło od stycznia 2,17 mld t, o 10,2 proc. mniej niż przed rokiem.
- Postępy w redukowaniu nadprodukcji przekraczają krajowy plan roczny - ogłosił Xu Shaoshi, przewodniczący Narodowej Komisji ds. Rozwoju i Reform CHRL.
Do końca grudnia plan przewiduje likwidację tysiąca kopalń węgla. Przynajmniej do 2019 r. władze nie zezwolą na budowanie nowych. Celem jest zmniejszenie wydobycia o pół miliarda ton, tymczasem agencje sygnalizują już pojawienie się deficytu węgla wielkości 60 mln t w skali roku, uzupełnianego importem.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
To jest gospodarka planowana, raczej chodzi o ograniczenie rabunkowej eksploatacji własnych zasobów przy tak niskich cenach wszystkich paliw z importu.. Przegląd wydobycia własnego ma na celu jego optymalizację i wprowadzenie wydajnych nowszych technologii ,może właśnie np. przejmują Famur a razem z nim Kopex ...