Inwestorzy czekają na wieczorną decyzję FED, co do wysokości stóp procentowych w USA. Notowania złotego w środę były stabilne. Ok. godz. 17 za dolara trzeba było zapłacić 3, 85 zł, euro - 4, 29, frank szwajcarski kosztował 3, 94 zł.
Jak zauważył Konrad Ryczko z DM BOŚ, w czasie środowej sesji wycena złotego wobec zagranicznych walut zmieniała się "w ograniczonym zakresie". Jego zdaniem działo się tak, dlatego, że większość inwestorów wstrzymuje się z decyzjami do wieczornego zakończenia posiedzenia FED.
"Powszechnie oczekuje się, iż J. Yellen (szefowa FED - PAP) nie zdecyduje się na podwyższenie stóp równocześnie sugerując taki scenariusz (i przesuwając uwagę rynków) na grudniowe posiedzenie FOMC. Realizacja takich wydarzeń mogłaby doprowadzić do wzrostu wyceny dolara amerykańskiego ( w zależności od jastrzębiego nastawienia), co w konsekwencji ogranicza aktualnie popyt na waluty EM (rynków wschodzących -PAP), w tym PLN" - napisał w środowym komentarzu.
Dlatego notowania EUR/PLN w dalszym ciągu oscylują blisko zakresu 4,30 PLN.
"Poranna decyzja BoJ w zakresie polityki monetarnej została odebrana w dość mieszany sposób na rynkach. Teoretycznie obserwujemy lekkie wzrosty na indeksach akcyjnych (BoJ skupi się na kontroli krzywej dochodowości) przy jednoczesnym podbiciu kwotowań JPY (część rynku spodziewała się pogłębienia ujemnych stóp procentowych)" zauważył analityk.
Analityk mBanku Rafał Sadoch zauważa, że prawdopodobieństwo podwyżki stóp procentowych w USA rynek wycenia na ok. 22 proc. Jego zdaniem w przypadku pozostawienia stóp na niezmienionym poziomie notowania złotego mogą lekko wzrosną.
"To, co będzie działo ze złotym w dalszej części tygodnia zależeć będzie od wydźwięku konferencji po posiedzeniu oraz najnowszych prognoz gospodarczych. Nie wykluczamy, że na fali utrzymania dotychczasowej retoryki przez FED, notowania złotego będą jeszcze do końca tygodnia zyskiwać" - dodał.
Jego zdaniem zejście wyceny złotego do euro poniżej minimów z sierpnia na poziomie 4.25 jest jednak "mało prawdopodobne".
"W scenariuszu bazowym spodziewamy się umocnienia złotego do poziomu 4.28 i 3.80 odpowiednio w przypadku pary EURPLN i USDPLN. Jeśli natomiast nieoczekiwanie FED zdecydowałby się na podwyżkę stóp procentowych, wówczas notowania głównych par walutowych podążyłyby w kierunku 4.40 i 4.00." - napisał w komentarzu.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.