Blisko 82 mld zł wyniosła w 2015 r. łączna suma kwot wskazanych w fikcyjnych fakturach, ujawnionych przez Urząd Sontroli Skarbowej - poinformowali we wtorek (13 września) sejmową komisję finansów publicznych prokuratorzy zajmujący się przestępczością gospodarczą.
Jak przekazali, dane te dotyczą wyłącznie Urzędu Kontroli Skarbowej i nie obejmują Urzędów Celnych i Urzędów Skarbowych.
- Trudno ukazać skalę tego zjawiska, bo szacunki prokuratury, nawet jeśli byłyby prowadzone, są zawsze obarczone ryzykiem i dotyczą tylko przestępstw wykrytych - powiedział w Sejmie Paweł Kołodziejski z prokuratury regionalnej w Gdańsku.
- Niemniej jednak możemy tutaj z informacji kontroli skarbowej zauważyć bardzo znaczny wzrost zarówno sumy kwot na fikcyjnych fakturach, które zostały ujawnione przez kontrolę skarbową, jak również ilości faktur ujawnianych. Wzrost jest rzeczywiście zatrważający, a łączna suma kwot wskazanych w fikcyjnych fakturach w 2015 roku wyniosła blisko 82 mld zł. Te faktury (...) służą komuś do pomniejszenia podatku należnego, czyli zmniejszenia swojego ciężaru podatkowego. Więc rzeczywiście te fikcyjne faktury wskazują na tendencje i skalę tego zjawiska - wyjaśnił.
Według niego skalę zjawiska można też zobrazować za pomocą pojęcia luki podatkowej, czyli różnicy między zakładanymi a rzeczywistymi wpływami do budżetu państwa z podatku VAT. Zastrzegł jednak, że nie można jej wprost utożsamiać z oszustwami, bo na lukę podatkową składają się również błędy podatkowe oraz działania przedsiębiorców, służące optymalizacji podatkowej, które nie stanowią czynu zabronionego.
- W naszej ocenie jednak znaczna część luki podatkowej to działania świadome, które stanowią przestępstwo skarbowe - powiedział Kołodziejski.
- Pomimo spadku w 2014 roku, w 2015 r. szacunki wskazują, że ta luka w VAT może sięgać nawet 53 mld złotych. To nie oznacza, że taka jest skala oszustw podatkowych, niemniej jednak daje pewien obraz strat Skarbu Państwa ponoszonych z tego tytułu - zauważył.
- Gdybyśmy te środki odzyskali, można by wybudować 1269 km autostrad (...), zakupić 187 samolotów F-16, wybudować ponad 6,5 tys. przedszkoli, wyżywić 31,5 mln dzieci przez cały rok jeśli chodzi o obiady, wypłacić emerytury 2,2 mln osób przez cały rok. Więc to są sumy, o które trzeba walczyć - podkreślił, zwracając się do posłów.
- To nie oznacza, że takie kwoty Skarb Państwa odzyska. Nie łudźmy się. Nie jest tak, że tę przestępczość wyeliminujemy - dodał.
Tłumaczył, że przestępczość podatkowa powoduje zagrożenie bezpieczeństwa ekonomicznego państwa.
- Możemy to sobie uświadomić, kiedy zwrócimy uwagę, że aż 66 proc. wpływów budżetowych to są wpływy z podatków pośrednich. A blisko połowa tych wpływów to są wpływy z VAT. Więc każde załamanie wpływów budżetowych z VAT-u powoduje niestety ogromne problemy dla finansów państwa - wyjaśnił.
- Ta przestępczość powoduje też naruszenie reguł konkurencji. Przedsiębiorca nie jest w stanie konkurować z przestępcą, który jest w stanie zaoferować towar tańszy, ponieważ zaoszczędził na VAT - dodał.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.