Operator projektu zagospodarowania gigantycznego złoża gazu Sztokman, na Morzu Barentsa, poinformował o przesunięciu na lata 2016-17 rozpoczęcia wydobycia gazowego paliwa. Dotychczas zakładano, że eksploatacja pola ruszy w latach 2013-14.
Kontrolowana przez rosyjski Gazprom (51 proc. udziałów) spółka Shtokman Development AG zakomunikowała, że ostateczne decyzje inwestycyjne dotyczące złoża zostaną podjęte w 2011 roku, a nie w 2010, jak dotychczas planowano.
Złoże Sztokman, największe na świecie podmorskie pole gazowe, znajduje się w rosyjskim sektorze szelfu kontynentalnego w centralnej części Morza Barentsa na głębokości 280-360 metrów, w odległości ok. 550 km na północny wschód od Półwyspu Kolskiego. Jego potwierdzone zasoby wynoszą 3,8 bln metrów sześciennych gazu i 53,3 mln ton kondensatu gazowego.
Projekt zakłada wydobywanie w pierwszej fazie 23,7 mld metrów sześciennych gazu rocznie, a docelowo - 67,5 mld. Przewiduje też budowę w obwodzie murmańskim fabryki LNG o mocy produkcyjnej 15 mln ton rocznie, a także ułożenie gazociągu łączącego złoże z fabryką.
Do zagospodarowania tego złoża Gazprom utworzył spółkę z francuskim Total (25 proc.) i norweskim StatoilHydro (24 proc.).
Opóźnienie projektu sztokmańskiego może odbić się na innym sztandarowym projekcie rosyjskiego koncernu - magistrali Nord Stream (Gazociąg Północny). To właśnie ze złoża Sztokman ma pochodzić część surowca, który za pośrednictwem Nord Stream przez Morze Bałtyckie ma popłynąć z Rosji do Niemiec.
Nord Stream będą tworzyć dwie nitki o długości 1220 km i przepustowości po 27,5 mld m sześc. gazu rocznie. Ma się zaczynać w okolicy rosyjskiego Wyborga, a kończyć w okolicach niemieckiego Greiswaldu. Zgodnie z planami, pierwsza nitka powinna być oddana do eksploatacji w końcu 2011 roku, a druga - w 2012 roku.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.